Dziecko Noego

  Autor: Eric- Emmanuel Schmitt

Kolejne dziecko Schmitta mówiące o wierze i o Bogu. Szczerze mówiąc trochę wątpiłam w tego księdza katolickiego, sposób w jaki on mówił o istnieniu Boga, jak nie kapłan. Rozumiem, że interesował się innymi religiami i bronił je, to było bardzo ekumeniczne, dzięki takim ludziom nie było świętych wojen. Tak apropos wojen, akcja ma miejsce w czasie II wojny światowej, podczas której najbardziej tępiono Żydów i w tym dziecko, które powolutku poznaje dlaczego tak się dzieje i czym jako Żyd różni się od reszty ludzi. Trudno mi ocenić i stawić się po czyjeś stronie, w sytuacji kiedy Joseph będąc Żydem chce być katolikiem. Bo niby zdradza swoją narodowość, przez lata wojny wytępianą i tym daje zwycięstwo Hitlerowi, ale jako człowiek ma prawo wyboru, nie musi się stosować do tego co jego rodzice mu wyznaczyli. Książka poruszająca (choć tacy wrażliwcy jak ja nie uronią łez, bez przesady, uodporniłam się na historie z wojen, mogą szokować, ale nie wzruszać). Książka podobna do „Oskara i Pani Róży” i „Pana Ibrachima i kwiatu Koranu”. Szczerze się zastanawiam z jakiego wyznania jest autor, katolik, Żyd czy muzułmanin? Jakby ktoś wiedział coś na ten temat to proszę się podzielić.

Opis:

W okupowanej Belgii katolicki ksiądz ukrywa żydowskiego chłopca Josepha. Chłopcu udaje się przeżyć, odnajduje rodziców i po latach opowiada swoją historię. Cała ta opowieść nie różniłaby się niczym od wielu innych, które znamy, gdyby nie to, że ojciec Pons ocala nie tylko życie Josepha, ale coś znacznie więcej.

6 thoughts on “Dziecko Noego

  1. Oto, co na temat wiary Schmitta mówi angielska wikipedia: „Growing up under the influence of his parents’ atheist outlook, Schmitt eventually professed himself a Christian, after years of being an agnostic.” W wolnym tłumaczeniu: Dorastał pod wpływem rodziców ateistów, ostatecznie jednak, po latach bycia agnostykiem, został chrześcijaninem.

  2. Hmmm… Bardzo ciekawy blog. Miło znaleźć kogoś równie uzależnionego od książek 😉 Oraz z tak długim stażem na onet blogu – mało ludzi jest tak wytrwałych 😉 Życzę powodzenia w dalszym prowadzeniu strony :PJak chcesz wpadnij czasem do mnie z-wyobraznia.xt.pl – mam mnóstwo e-booków – jak już wspomniałam – obsesja na punkcie książek 🙂 Jakichkolwiek, byle ciekawych ;))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *