Literatura wokół… cywilizacji śródziemnomorskich

LITERATURA WOKÓŁ… TO NOWY CYKL, W KTÓRYM PREZENTUJĘ POZYCJE KSIĄŻKOWE DOTYCZĄCE DANEGO ZAGADNIENIA. ZAMIAST PISAĆ ODRĘBNE RECENZJE POSZCZEGÓLNYCH KSIĄŻEK, NIE RZADKO O CHARAKTERZE NAUKOWYM LUB POPULARNO-NAUKOWYM, ZBIERAM JE DO JEDNEGO POSTU, KTÓRY MA CHARAKTER PRZEGLĄDOWY. MA ON NA CELU PODPOWIADANIE TYTUŁÓW, KTÓRE MOGĄ POSZERZYĆ NASZE ZAINTERESOWANIA LUB PRZYDAĆ SIĘ PODCZAS PISANIA PRAC ZALICZENIOWYCH CZY PREZENTACJI EGZAMINACYJNYCH.

Mówiąc o cywilizacjach śródziemnomorskich jako źródle naszej europejskiej kultury, należy pamiętać o ich różnorodności. Nawet jeden kraj położony przy basenie Morza Śródziemnego nie ma jednolitego charakteru. Wynika to z usytuowania poszczególnych regionów, od czego zależała ich pozycja w polityce, handlu i kulturze na arenie Morza Śródziemnego.

To, że nie należy każdego kraju osobno omawiać chcąc określić charakter cywilizacji śródziemnomorskich, podkreśla książka Fernanda Braudela Morze Śródziemnomorskie i świat śródziemnomorski w epoce Filipa II . Autor poszczególne elementy cywilizacji, jak m.in. zróżnicowanie ukształtowanie terenu, formy handlu, rolnictwo i sytuacja polityczna, omawia przez porównanie państw wchodzących w skład Śródziemnomorza. Dlatego wykorzystanie książki Braudela jako źródła informacji o konkretnej cywilizacji jest o tyle wymagające, że trzeba przeszukać całe dwa tomy, aby znaleźć interesujące informacje o danym kraju (w czym pomaga oczywiście indeks zamieszczony na końcu tomów), i liczyć się z tym, że w 90% to będą 1-2- zdaniowe wzmianki. Pierwszy tom jest poświęcony opisie basenu Morza Śródziemnomorskiego uwzględniając czynniki geograficzne na przestrzeni wieków do XVIII-XIXw., drugi tom koncentruje się już na sytuacji politycznej i wydarzeniach w epoce Filipa II.

Zanim przejdę do tytułów szerzej mówiących o Sycylii, kraju, który mnie bardziej zainteresował, wspomnę o klasycznym dziele literatury śródziemnomorskiej, a mianowicie o Iliadzie Homera. Wiem, że to dzieło wszystkim dobrze znane i wspomnienie o nim tutaj nie ma na celu popularyzacji jego, lecz przypomnienie, że przy szukaniu źródeł informacji o dawnych cywilizacjach warto sięgnąć do literatury pięknej. Choć Iliada i inne dzieła Homera i innych twórców nie dotyczą realnych wydarzeń historycznych, wiele mówią o kulturze ówczesnych odbiorców. Zdaję sobie z tego sprawę, że dla wielu lektura Iliady nie kojarzy się pozytywnie, jeśli kiedyś została rozpoczęta, to niechybnie też po kilku rozdziałach przerwana. Ja jednak byłam pozytywnie zaskoczona przystępnością języka tego eposu, który sprawił, że Iliadę czytałam z żywym zainteresowaniem. Niewątpliwy wpływ na to ma tłumaczenie; Franciszka Ksawerego Dmochowskiego polecam.

A teraz Sycylia. Chcąc obszernie poznać historię Sycylii sięgnęłam po Nieszpory Sycylijskie Stevena Runcimana. Autor sztywnym, by nie rzec surowym językiem prezentuje dzieje tego niewielkiego kraju. Fakty opisuje precyzyjnie i konkretnie, jednak jego niechronologiczne skakanie po wydarzeniach (co można usprawiedliwić tym, że trudno przedstawić całą historię, wszystkie wątki, postacie, które na nią wpłynęły, nie ciągnąc omawianego wątku do końca) burzyło linearności książki, która dla mnie w historycznych książkach jest ważny. Nie mniej jednak jako źródło informacji o Sycylii spełnia się bardzo dobrze, zwłaszcza wstęp, który w jednym miejscu zbiera to, co wspomniany wyżej Braudel rozrzucił po całych dwóch tomach.

Z racji tego, że w kulturze krajów najbardziej interesuje mnie to, co po sobie zostawiła, o wiele ciekawszą niż historia polityczna jest dla mnie historia sztuki. O sztuce Sycylii w szkole średniej nie miałam nic. Poza obrazem San Sebastiano, który pochodzi z złotego wieku malarstwa Sycylii, nie znałam żadnych innych dzieł tego regionu. A przecież jak się okazało sztuka Sycylii nie jest wcale gorsza od dzieł starożytnego Rzymu, Egiptu czy starożytnej Grecji. Dzieła architektoniczne mówią same, jaka jest historia Sycylii. Budynki noszą znamiona licznych ekspansji i inwazji, do których przyczyniło się niefortunne położenie wyspy. Właściwie trudno znaleźć pałac czy kościół, który całkowicie reprezentowałby jeden styl. Ruiny świadczą o obecności Greków i Rzymian, kościoły są mieszanką sztuki bizantyjskiej i islamskiej, a pałace noszą ślady inwazji normandzkiej, szwabskiej i aragońskiej. Obejrzeć je można w dobrze opracowanym albumie Sycylia. Historia i sztuka Cinzia Valigi, Rusella Vantaggi. Ilustracje zachęcają do wizyty na wyspie.

2 thoughts on “Literatura wokół… cywilizacji śródziemnomorskich

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *