Elita Podrywaczka atakuje

  Autor: Lisi Harrison

Kolejna luzacka seria dla nastolatek. Chyba sięgnęłam po najnowszą, ale to dla mnie normalka. Może niewiem co się wcześniej działo z dziewczynami, pewne wspomnienia z przeszłości się tam znajdują, ale niewielkie, mimo to książkę da się przeczytać. Zakończenia w takich powieściach są przewidywalne, choć tutaj niebyło aż tak banalnie, bo jednak na koniec się trochę skomplikowało. Wyczytać można, że będzie kolejna część. Czasami te niekończące się historie są jak nałóg. Wiesz, że to jest beznadziejne, ale ciągniesz to dalej (w tym przypadku czytasz następne części). W trakcie czytanie stwierdziłam, że muszę poprzestać czytanie powieści z przewidywalnym zakończeniem- sama napiszę podobną książkę, ale wbrew nadziei wiernych czytelniczek, zakończy się źle, tragicznie! To taka zemsta, za te wszystkie współczesne książki o nastolatkach. Jak ktoś lubi takie, a wiem, że są takie, to polecam! Jest taki wiek, w którym dziewczyny takich lektur potrzebują jako rozrywka.

Opis:

Dziewczyny z Elity zawsze dostają to, czego chcą … Massie Block. Nie jest specjalnie zachwycona, że Claire będzie mieszkać w jej pokoju. Ale nie tylko Claire wtargnie na teren Massie. Hiszpańska kuzynka Alicii, Nina, zaczyna flirtować ze wszystkimi chłopakami z Briarwood, nie wyłączając fantastycznego Derringtona! Czy Nina zbajeruje każdego chłopaka? Czy to raczej Massie pozbędzie się jej szybciej niż dżinsów z ubiegłego sezonu?

6 thoughts on “Elita Podrywaczka atakuje

  1. Coś mi się zdaje, że mam taki wiek i ciągnie mnie do takich młodzieżowych lekturek z przewidywalnymi zakończeniami… Mam nadzieję, że z tego wyrosnę;) [nasze-ksiazki]

    1. W liceum z tego napewno wyrośniesz, bo może nie dojrzałość umysłu, ale znudzenie ciągłym tym samym do tego doprowadzi, że już nie będziesz chętna do takich powieści.

  2. Wiesz co? Zrecenzuj jakiś pięćset-stronnicowy tomiszcz. Chociaż mamy róźne gusta i nie wiem co ci polecić. „Cień wiatru” Zafona?Nowa recenzja na [kraina-slow].

    1. Ale dlaczego? Choć wiesz, że lubię grube tomiska. I jak widzę jakąś grubą książkę to już mam ochotę ją brać, choć nawet nie wiem o czym jest i czy zapowiada się fajnie… tak dobrze, ze zdążę przeczytać tytuł ;P

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *