Most do Terabithii

  Reżyseria: Gabor Csupo, Elżbieta Kopocińska-Bednarek

Jesse pochodzi z ubogiej rodziny, a w dodatku nie jest dobrze traktowany przez kolegów w szkole. Pewnego dnia do jego klasy przychodzi nowa koleżanka Leslie, która wygrywa wyścig w biegach. Jednak zaczyna się rozkwitać pomiędzy nimi przyjaźń.  Oboje tworzą swój magiczny świat w pobliskim świecie z wyjątkowymi stworami, gdzie są władcami.

Pamiętam, że ten film pojawił się w kinach w erze Opowieści z Narnii, które zostały bardzo ciepło przyjęte. Koleżanka po powrocie z kina była zachwycona Mostem do Terabithii, stwierdziłam, że pewno i mnie przypadnie do gustu. Wcześniej jednak, widząc zauroczenie owej koleżanki, kupiłam jej książkę, która była pierwowzorem do filmu, i oczywiście potem ją wypożyczyłam i przeczytałam. I byłam rozczarowana, brakowało mi w niej świata fantasy, bo wszystko w rzeczywistości było wyobraźnią. W filmie jest podobnie do czasu, kiedy faktycznie zwierzęta nie przybierają jakichś fantastycznych form. Zresztą na film spojrzałam zupełnie innym okiem, i to co nie spodobało mi się w książce, przychylnie przyjęłam w filmie. Dlaczego? Stwierdziłam, że w filmach fantasy ten świat baśniowy jest światem równoległym, który rzekomo istnieje. Tutaj świat baśniowy jest wytworem wyobraźni i pokazuje, że nie trzeba fantastycznych postaci i przedmiotów do baśniowej przygody, wystarczy wyobraźnia i im ona większa tym zabawa i przeżycia są przedniejsze.

Poza elementem wyróżniającym się na tle innych filmów fantasy produkcja jest przeciętna. Mogę jeszcze zachwycić się muzyką Thomasa Richarda Sharpa i Aarona Zigmana, bo wprowadzała w ten baśniowy klimat. Bardzo polubiłam postać Leslie za jej optymizm i otwartość. Pomimo przeczytania książki, a czytałam ją dawno, byłam zaskoczona pewnym obrotem akcji, ale bez tego nie można byłoby dzieciom pokazać jeszcze jednej pozytywnego działania głównego  bohatera, a ze strony twórców byłoby to okazanie ignorancji małym dzieciom. Jeśli chodzi o obsadę aktorską, warto tu wymienić charakterystyczną Zooey Deschanel znaną z Jestem na tak i Zdarzenia, która jako postać drugoplanowana odegrała też dość istotną rolę. Choć tu znów trzeba powiedzieć, że w wersji dubbingowanej lekcje muzyki wychodziły fatalnie.

Nie jest to najgorsze dzieło, ale też nic wybitnego. Dobry film familijny, choć czasami mam wątpliwości czy dopasowany jest do dziecięcej kategorii wiekowej, bardziej to dla młodzieży gimnazjalnej i dzieci kończących podstawówkę.

Ocena: 6/10

7 thoughts on “Most do Terabithii

  1. hej 🙂 też prowadzę bloga z recenzjami i nie tylko 😉 będzie mi bardzo miło jeśli w wolnym czasie zajrzysz na niego.Co do twojej recenzji dużo trafnych spostrzeżeń, również widziałam ten film … końcówka bardzo mnie zasmuciła i wzruszyła, nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji. Jedna uwaga, mały błąd ale może niektórych razić „zaczyna się rozkwitać ” powinno być zaczyna rozkwitać ale pewnie to tylko wypadek przy pracy.MY-LITTLE-BIG-PLANET.BLOG.ONET.PL

  2. hej 🙂 też prowadzę bloga z recenzjami i nie tylko 😉 będzie mi bardzo miło jeśli w wolnym czasie zajrzysz na niego.Co do twojej recenzji dużo trafnych spostrzeżeń, również widziałam ten film … końcówka bardzo mnie zasmuciła i wzruszyła, nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji. Jedna uwaga, mały błąd ale może niektórych razić „zaczyna się rozkwitać ” powinno być zaczyna rozkwitać ale pewnie to tylko wypadek przy pracy.MY-LITTLE-BIG-PLANET.BLOG.ONET.PL

  3. Poczytałam twoje recenzje i stwierdziłam, że bardzo mi się podobają. Będę wpadać wcześniej. Zapraszam do mnie. Recenzje filmów, książek i nie tylko…moj-swiat-13.blog.pl

  4. Poczytałam twoje recenzje i stwierdziłam, że bardzo mi się podobają. Będę wpadać częściej. Zapraszam do mnie. Recenzje filmów, książek i nie tylko…moj-swiat-13.blog.pl

  5. Witaj. Bardzo fajne piszesz recenzje, widać, że znasz się na rzeczy;) Dlatego też mam prośbę, znasz może jakieś fajne filmy psychologiczne, takie jak np. Czas Zabijania (Time to Kill), Śmiertelna Wyliczanka (Murder By Numbers) lub Słaby Punkt (Fracture). Byłabym wdzięczna, gdybyś mi coś fajnego poleciła;)Czekam na kolejną recenzję!Pozdrawiam,Bella.

  6. Ogólnie mi się podobało, pamiętam że dość poruszony byłem finałową tragedią z filmu. Choć fakt faktem, że tego fantasy to tam mało było 7/10

Skomentuj ~szymalan Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *