Zabić wspomnienia, reż. Mike Binder

To film, który wykorzystałam jako przykład innego tekstu kultury w eseju na temat „Uporczywość pamięci – walka z czasem”. Zupełnie inaczej zapominanie przejawia się u Charliego, bohatera Zabić wspomnienia niż u bohaterki Hiroszimy, moja miłość. Tu znowu zamieszczę fragment mojej pracy, którego uzupełnienie znajdziecie w poście o Hiroszimie…

Przeciwny Francuzce problem pamięci ma Charlie, bohater filmu Zabić wspomnienia. Jego
przeżycia są porównywalne z doświadczeniem Japończyka, oboje stracili rodzinę podczas
światowej katastrofy (żona i córki Charliego zginęły w katastrofie lotniczej 11 września). Charlie
popadł w apatię, zamknął się w sobie, a jego życie rozpoczęło nowy rozdział „po katastrofie”. Tak
usilnie nie chce pamiętać i myśleć o rodzinie, że reaguje agresją na każde wspomnienie
wcześniejszego życia. A wszelkie osoby, który do tego prowadzą, uznaje za ukrytych psychiatrów
czy posłańców skierowanych przez niepocieszonych teściów. Jeśli przyjmujemy, że każde
zapomnienie traumatycznych przeżyć pozwala na normalne funkcjonowanie w społeczeństwie, to
Charlie nie uległ „łatwości zapominania”. Tu wyraźnie widzimy wspomnianą we wstępie
przekorność pamięci. Francuzka pragnęła zachować każdą chwilę z Nevers – zapomniała. Charlie
chciał zapomnieć, lecz nie zapomniał. Jego wola zapomnienia jest tak silna, że sprawia pozory
amnezji. Dowodem na to są słowa Charlie u psychiatry: „Nie chcę pamiętać. To znaczy nie
pamiętam.” Samo wyrażenie „nie chcę” świadczy o obecności niechcianych myśli,. Zaraz potem,
chcą zapewne uniknąć przymusu zwierzeń, bohater poprawia się, że nie pamięta. Choć robi to

Przeciwny Francuzce problem pamięci ma Charlie, bohater filmu Zabić wspomnienia. Jego przeżycia są porównywalne z doświadczeniem Japończyka, oboje stracili rodzinę podczas światowej katastrofy (żona i córki Charliego zginęły w katastrofie lotniczej 11 września). Charlie popadł w apatię, zamknął się w sobie, a jego życie rozpoczęło nowy rozdział „po katastrofie”. Tak usilnie nie chce pamiętać i myśleć o rodzinie, że reaguje agresją na każde wspomnienie wcześniejszego życia. A wszelkie osoby, który do tego prowadzą, uznaje za ukrytych psychiatrów czy posłańców skierowanych przez niepocieszonych teściów. Jeśli przyjmujemy, że każde zapomnienie traumatycznych przeżyć pozwala na normalne funkcjonowanie w społeczeństwie, to Charlie nie uległ „łatwości zapominania”. Tu wyraźnie widzimy wspomnianą we wstępie przekorność pamięci. Francuzka pragnęła zachować każdą chwilę z Nevers – zapomniała. Charlie chciał zapomnieć, lecz nie zapomniał. Jego wola zapomnienia jest tak silna, że sprawia pozory amnezji. Dowodem na to są słowa Charlie u psychiatry: „Nie chcę pamiętać. To znaczy nie pamiętam.” Samo wyrażenie „nie chcę” świadczy o obecności niechcianych myśli,. Zaraz potem,chcą zapewne uniknąć przymusu zwierzeń, bohater poprawia się, że nie pamięta. Choć robi to raczej z potrzeby przekonania siebie niż lekarza. Aby pogodzić się z siłą przeszłości i przeciwdziałać jej powrotom w teraźniejszości oraz umożliwić normalne funkcjonowanie w przyszłości należy przepracowywać problem. Dotrzeć do wymiarów empirycznych, wzmocnić swoje Ja i spróbować zneutralizować rolę fantazmatów. Pamięć jest kluczowym składnikiem przepracowywania. Według słownika J. Lapanche oraz J.-B. Pontalie przepracowanie jest psychiczną pracą nad uznaniem, przez podmiot, wypartych elementów oraz uwolnieniem się od wpływu mechanizmów powtarzania. To znaczy, że w przypadku pozornej amnezji, wynikającej z traumatycznego wydarzenia, na jaką cierpiał filmowy Charlie, podmiot musi przypomnieć katastrofę. „Wygadanie się” uwalnia emocje, wskutek czego można odblokować proces żałoby, który prowadzi ostatecznie do pogodzenia się ze stratą i rozpoczęcia nowego życia.”

 

3 thoughts on “Zabić wspomnienia, reż. Mike Binder

  1. Filmy ze Sandler’em są dobre, ale tego chyba jeszcze nie widziałam. Zapraszam przy okazji do mnie. Tematyka filmowa, muzyka i życie codzienne -pisane wierszem, więc miłe będzie dostać wpis. Pozdrawiam,
    autorka versemovie.blog.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *