Autor: Rafał Lewandowski
Jestem zaskoczona. Naprawdę. Krótka forma jak na powieść, może lepiej byłoby przypisać Nieodwzajemnionemu uczuciu formę dłuższego opowiadania. Ale takie formalności nie mają większego znaczenia, ważna jest treść. Skoro czytałam wcześniej opis książki:
„W środku nocy do Pałacu Prezydenckiego wpada tajemniczy osobnik- Adrian, który oznajmia głowie państwa, że cały świat jest w poważnym zagrożeniu. Prezydent, choć na początku nieufny, przekonuje się do niego i zgadza się pomóc mu w przeprowadzeniu ewakuacji całej ludzkości do Australii. Do pewnego momentu wszystko przebiega sprawnie, ale w dniu przewidywanej katastrofy dochodzi do komplikacji, które wskazują na to, że intencje Adriana nie są tak dobrze, jak wcześniej przypuszczano.”
to przy pierwszych stronach powieści byłam przekonana, że zakończenie jest przewidywalne. Ale nie, to nie jest żadna satyra współczesnej polityki.
Po części miałam rację by nie brać wszystkiego na serio, ale kiedy przekonałam się o prawdzie byłam zaskoczona. Może nie tyle działaniem głównego bohatera, który ma wiele twarzy (i głównie jest wielkim egoistą i skurczybykiem), ale przyczyną jego działania. Na co wskazuje tytuł książki Nieodwzajemnione uczucie.
Nie chciałabym, żeby zaistniały w tym poście jakieś spoilery, ale przy niegrubej książce trudno mi ich uniknąć. Ale powstaje w moim głowie takie pytanie, ile człowiek jest w stanie zrobić dla miłości, do czego mężczyzna jest zdolny, by zdobyć kobietę? Zaraz potem jednak przychodzi mi myśl, czy Tymon faktycznie kochał Iwonę, czy raczej jej pożądał? Czy to faktycznie nieodwzajemnione uczucie przyczyniło się do zagłady świata, czy chęć stworzenia go na nowo, potrzeba władzy, dominacji, o czym świadczy zabijanie młodych chłopców przez bohatera.
Przyznaje się, książka wywarła na mnie duże wrażenie. Nie spodziewałam się takiego rozwoju akcji i takiego zakończenia, które daje do myślenia o tym z jakich powodów (czasem wręcz banalnych) bierze się zło, i do czego może doprowadzić egoizm.
Młodemu pisarzowi gratuluję! Jestem przekonana, że historia z tej książki na długo zapadnie mi w pamięć. Z chęcią poznam wcześniejsze powieści Efekt motyla i Koncert Słów, a także czekam na kolejne.
Ocena: 5/6