Ale chciałabym mieć takiego kochającego męża, jakiego ma ta tytułowa wiedźma. Wyobrażacie sobie, dzień po ślubie przyznajesz się mężowi, że jesteś wiedźmą, udowadniasz mu to przez ożywienie przedmiotów(bo wiadomo, że z tych facetów to same niedowiarki), a on to akceptuje i zamiast uciekać, pomaga ci w kłopotach, jakie wynikają z tego daru. Mimo, że on […]