To jest dla mnie niepojęte, że można tak niebywale pisać, zachwycać od pierwszego zdania, akapitu, oferować takie bogactwo językowe, przy którym wiele wcześniejszych i późniejszych lektur wydaje się miałka… A zarazem napisać tak nudną opowieść, z takimi dłużyznami, że w połowie książki (a więc po jednym najdłuższym opowiadaniu i mniej więcej w połowie drugiego) stwierdziłam, […]
Tag: duchy
Powrót Trójki e-pik. Moje lektury styczniowe
Po wielu latach Sardegna zdecydowała się powrócić do najlepszego wyzwania literackiego, jakie powstało w blogosferze (wiem, co mówię, bo przecież nie żyję tu od dziś i z różnymi pomysłami blogerów się zmagałam :P). A potwierdzeniem mojej oceny niech będzie to, że od momentu zawieszenia co jakiś czas zawsze znajdował się ktoś, kto to wyzwanie z […]