Jak zaczęłam czytać tę książkę, kolejnego noblisty, tym razem islandzkiego i przeczytałam, że ma wątki autobiograficzne to się zniechęciłam. Od razu już przewidywałam kolejną niełatwą lekturę, która będzie mnie nudzić, a może ponadto irytować. Jak bowiem wcześniej pisałam, przy którejś recenzji, czytanie biografii jakiegoś pisarza ma sens, kiedy zna się jego twórczość. Jak się okazało […]