Między nostalgią i nieporozumieniem (7 uczuć, reż. Marek Koterski)

Postaci Adasia Miauczyńskiego nie trzeba przedstawiać. Po Dniu świra – ulubionym filmie Polaków, którzy cytatami z niego sypią jak asami z rękawa – Wszyscy jesteśmy Chrystusami oraz Baby są jakieś inne, przyszła kolej na 7 uczuć. Ze wszystkich wymienionych tytułów ten ostatni zapowiadał się najbardziej obiecująco, gdyż pomysł obsadzenia w roli uczniów podstawówki dorosłych aktorów […]

Historia zapomnianego świata (Kamerdyner, reż. Filip Bajon)

Akcja filmu Filipa Bajona rozgrywa się na terenie dzisiejszych Kaszub zamieszkanym przez Polaków, Niemców i Kaszubów. Osadzony dość dobrze w realiach historycznych Kamerdyner opowiada o zakazanej miłości młodego Kaszuba Mateusza (Sebastian Fabijański) i pruskiej hrabianki Marity (Marianna Zydek). On – nieślubny syn pruskiego hrabiego (Adam Woronowicz), wychowany na jego dworze wraz z jego prawowitymi synami, […]

KNG dzień V i VI: Królewicz Olch, Gnienie, Butterfly Kisses

Ostatni wieczór Kina na Granicy upłynął mi w klimatach teatralnych, ponieważ obejrzałam najnowszy film Kuby Czekaja, który wydaje się być bardziej teatralny niż filmowy. A także postanowiłam skorzystać z okazji i uczestniczyć w spektaklu zatytułowanym Gnienie. Ostatniego dnia wzięłam udział tylko w gali zamknięcia, gdzie został przedpremierowo zaprezentowany film Butterfly Kisses. Królewicz Olch, reż. Kuba Czekaj Choć nadal […]

KNG dzień V: #PASSITON, Amok, Zaćma

Ten dzień miał zacząć się od wczesnej przeprowadzki do ostatniego hotelu i porannym spacerkiem na seans ostatniego filmu Andrzeja Wajdy Powidoki. Kiedy jednak wylądowałam w innym hotelu, niż planowałam, bardziej odległym od centrum, plany musiały ulec zmianom. Po dłuższych przenosinach dotarłam do Oranżerii, gdzie obejrzałam wystawę biżuterii słowackich projektantów „#PASSITON. Przekaż dalej”. To kolekcja opowiadająca o wyjątkowych […]

KNG dzień IV: Nauczycielka, Miłość w Mieście Ogrodów, Szatan kazał tańczyć

Z pewnym opóźnieniem relacjonuję kolejne dni festiwalu Kina na Granicy, z którego już wróciłam. Ogólne refleksje podsumowujące pojawią się w ostatnim wpisie – prawdopodobnie pojutrze. Tymczasem wracam do filmowych doświadczeń z poniedziałku (o hotelowych pisałam na prywatnym koncie FB – one przyczyniły się do pewnych opóźnień w relacjonowaniu). Z pewną przykrością muszę stwierdzić, że po […]

KNG dzień III: polskie filmy o zabijaniu i słowacka Piąta łódź

Niedziela upłynęła pod znakiem trzech nowych filmów, dwóch polskich i jednego słowackiego. Oba polskie filmy łączyła osoba Ireneusza Czopa, który wbrew programowym zapowiedziom i mojemu ogromnemu rozczarowaniu, nie pojawiał się po seansie, oraz brutalny charakter. Sens po czeskiej stronie granicy stanowił zatem swoistą odskocznię od ciężkich filmów. Konwój, reż. Maciej Żak Nie zamierzałam iść do kina […]

KNG dzień II: Allan i Wiesława Starscy, Szczęście świata, Piórko

Drugi dzień festiwalu rozpoczęłam dość późno, ponieważ nie chciało mi się wstawać na seans o 10, a z filmu Jestem mordercą zrezygnowałam na rzecz udziału w wernisażu wystawy projektów kostiumowych Wisławy Starskiej i projektów scenograficznych Allana Starskiego. Nawet sobie nie wyobrażacie, jaka byłam zła na siebie, że zapomniałam spakować Scenografii, którą chciałam mieć podpisaną. Mimo to ogromnie się cieszę, […]

Otwarcie Festiwalu KNG: Zwierzęta, reż. Greg Zgliński

Uroczyste otwarcie festiwalu Kino na Granicy odbyło się dziś o 19:00 w Teatrze Cieszyńskim. Po oficjalnych powitaniach przyszła pora na prezentację twórców filmu otwarcia: Zwierzęta w reżyserii Grega Zglińskiego. Na scenie oprócz reżysera pojawił się kompozytor Bartosz Chajdecki oraz producent – zgodnie z konwencją opowiadali o swoich doświadczeniach związanych z tworzeniem filmu. Natomiast sam film… jest dziwny. […]

Kino na Granicy 28.04-3.05 – moje plany

Rok temu od znajomych uczestniczących w różnych festiwalach filmowych słyszałam, że warto wybrać się na Kino na Granicy, bo panuje tam wyśmienita atmosfera. Postanowiłam, wbrew naglącym zobowiązaniom związanym z pracami magisterskimi, w tym roku tam się wybrać, bo żyję w przekonaniu, że trzeba korzystać póki jest taka możliwość (kto wie, co za rok się wydarzy). […]