Posiadłość – Maggie Moon

Zara jest zdolną studentką ASP, jednak z powodu trudnej sytuacji materialnej rodziny nie zawsze może pozwolić na realizację stypendiów, czy prestiżowe warsztaty. Dzięki zamożnej przyjaciółce wyjeżdża na wymarzony plener malarski do posiadłości Debrettów. Nigdy nie przypuszczała, że warsztaty nabiorą tak tajemniczy i wręcz niebezpieczny charakter.

Thriller Maggie Moon realizuje wszystkie elementy gatunku. Jest tajemniczość ukryta w atmosferze zabytkowego i przestrzennego pałacu, w którym pielęgnuje się tradycyjne obyczaje. Eleganccy, przystojni, lecz niezbyt gościnni gospodarze wzbudzają dystans u studentów, dzięki czemu Debrettowie mogą ukrywać swoje niemoralne zajęcia. Dwutorowość akcji pozwala przewidzieć czytelnikowi rozwój fabuły, co jednak nie odbiera przyjemności lekturze, lecz nadaje jej dreszczyk emocji, który od momentu pojawienia się artystów w posiadłości będzie stale nam towarzyszył. Szczególnie o porze nocy i podczas poznawania wraz z bohaterami zakazanych zakamarków pałacu.

Są także czarne charaktery, które nie mają litości dla człowieka. Jest przemoc, jest krew i są trupy.

Temat warsztatów malarskich, tajemniczy, mroczny klimat i umieszczenie akcji w posiadłości, w którym czuć historię minionych pokoleń – to moje ulubione elementy pojawiające się w powieściach. Tym samym książka Maggie Moon przypadła mi bardzo do serca i myślę, że na długo zostanie w mojej pamięci.

Zakończenie jest całkiem dobre jak na debiutantkę, nawet spełnia ono ciche nadzieje każdego czytelnika. Zaproponowałabym jednak pozostawienie go w jeszcze większej niepewności, aby miał pewność, że tak naprawdę to jeszcze nie koniec koszmaru.

Jedyną niekonsekwencją w fabule był stosunek Zary do biologii. Najpierw stwierdziła, że nie jest w stanie trafnie rozpoznać czy znaleziona kość jest ludzka czy zwierzęca, bo z biologii nigdy nie była prymuską. Później znowu uważała, że anatomia człowieka jest bardzo interesująca i dlatego może rozpoznać kość obojczykową.

Bardzo podobała mi się kreacja bohaterów, każdy ze studentów reprezentują sobą inny charakter, inną osobowość. Postacie są wyraziste, choć może nie aż tak jak rodzina Debrettów czy prowadzący warsztaty Barry Carte. Wśród uczestników warsztatów widać wyraźny podział na ludzi o określonym stanie społecznym, który odbija się na ich wzajemnych relacjach. Pojawia się tu delikatny problem mobbingu, którego przyczyną jest różnica stanów majątkowych rodzin studentów.

Na szczególną uwagę zasługuje także malownicza (dosłownie) okładka książki. Z niemałą fascynacją analizowałam dukt pędzla podkreślający włosy postaci, ramę okienną, sukienkę i elementy krajobrazu. Bodźce wzrokowe uzupełnia przyjemny dotyk matowego, trochę przypominającego zamsz, papieru. Jak już zwróciłam uwagę na okładkę, co rzadko robię, to wiedzcie, że nie należy ona do przeciętnych. Mroczna historia, która kryje się na kartach książki zaczyna się właśnie od oprawy.

Przy okazji pozwolę sobie zwrócić na angielski pseudonim polskiej pisarki. Trochę smutno mi się zrobiło, że aby mieć szanse na wydanie powieści trzeba używać obco brzmiącego pseudonimu. Ale jeszcze bardziej (choć rozumiem tego konsekwencje) kiedy bohaterom nadaje się obce imiona, a akcje umiejscawia się w Wielkiej Brytanii. Czy polskie imiona brzmią źle? Czy rodzime miejsca są nieciekawe i mało tajemnicze, aby móc w nich osadzić fabułę dobrego thrillera?

Edit: Przypomniało mi się, że można dostrzec podobieństwo klimatem i konstrukcji fabuły powieści w polskiej komedii Kołysanka Juliusza Machulskiego.

Ocena: 5/6

Inspiracja: takie książki budzą sentymentalne uczucia do zapachu farby, dotyku pędzla i mocno naciągniętego płótna. Kiedy ostatnio malowałam?!

Za książkę dziękuję autorce, która udostępniła swoje egzemplarze grupie

2 thoughts on “Posiadłość – Maggie Moon

  1. Jakoś tak książka mnie nie porusza. Chwilowo mam zapełniony czas na dosyć długo jeśli chodzi o literaturę;)

    PS. Mój poprzedni blog to swiat-najpiekniejszych-ksiazek na onecie

    Pozdrawiam

Skomentuj ~Floo Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *