Parenteza – Elodie Durand

Co raz bardziej fascynują mnie komiksy, kiedy widzę jak ich forma może być znakomicie wykorzystywana do opowiadania autentycznych historii. Zresztą moment, w którym odkryłam, że pod tą formą kryją się nie tylko fantastyczne historie o superbohaterach i bajki dla dzieci, ale też ich tematem są dzieje historyczne pamiętam doskonale. Jednak od lektury Fun Home jeszcze bardziej zaczęły mnie interesować autobiografie.

Niedawno miałam możliwość poznania jeszcze jednego autobiograficznego komiksu Parenteza, którego problem jest choroba, wskutek której bohaterka traci pamięć. Komiks pełni tu rolę odzyskiwania pamięci u dwudziestoparoletniej dziewczyny. Historię choroby poznajemy, dzięki rodzicom Judith, którzy pomagają uporządkować pamięć córki, uzupełnić luki. To co dziewczynie zostało z czasów choroby to rysunki, które odzwierciedlały jej obraz widzenia i ograniczone umiejętności manualne, postępujące wraz z chorobą. Rysunki te pokazują do jak pierwotnego stanu doszedł umysł dziewczyny, a także to, że posługiwanie się pismem (co u Judith nie było możliwe) jest zdolnością zaawansowaną. Człowiek pierwotny zapisywał historię rysunkiem, pierwsze alfabety miały charakter graficzny. Judith po powrocie do zdrowia zaczęła jak dziecko na nowo uczyć się pisać, liczyć, czytać. Spotkania ze znajomymi, którzy w tzw. międzyczasie skończyli studia, zaczęli pracować i założyli rodzinę uświadamiają dziewczynie i czytelnikom, jak choroba zabiera czas i wspomnienia. Wspomnienia, które u każdego w tym młodym wieku powinny mieć podobny schemat.

Uderzyła mnie graficzna forma tej powieści, gdyż to co wyraża się pismem jest mniej bezpośrednie niż obraz. Podczas lektury Parentezy złapałam się na tym, że doświadczenia Judith są dla mnie bardziej sugestywne, kiedy zamiast opisu jej cierpienia, na podstawie którego kreowałabym w głowie obraz ograniczony moją wyobraźnią, widziałam w kadrze, co się dzieje bohaterce. Uznaję tę formę za bardzo trafioną i chętnie poznam podobnie silnie oddziałujące na wyobraźnię i zmysły historie.

Ocena: 5,5/6

1 thought on “Parenteza – Elodie Durand

  1. Przyznam, że również zaczynam dojrzewać do komiksów. Jest kilka na które mam ochotę. Tu – w „Parentezie” – intryguje mnie tematyka w połączeniu z obrazem.

Skomentuj ~Dofi Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *