Wydawcy obudzili się z zimowego snu i to widać po szerokości i atrakcyjności oferty wydawniczej zaplanowanej na najbliższe miesiące. Tym razem 8 tytułów zainteresowało mnie najbardziej.
- I cóż, że o Szwecji – Natalia Kołaczek
Premiera: 15.03Zacznę zestawienie od tytułu, który najczęściej pojawiał się w marcowych zapowiedziach na blogach. Kto regularnie zagląda na mojego bloga, ten wie, że od 1,5 roku wyrażam większe zainteresowanie kulturą skandynawską. Chyba to, co mnie najbardziej w niej fascynuje, to sprzeczności, z jednej strony jawi się jako rajskie miejsce na ziemi, a z drugiej pokazuje się problemy społeczne, które wydają się być tak odległe od naszej kultury, że ze strachem myślimy o naszej przyszłości. Natalia Kołaczek przybliża nam Szwecję i jej mieszkańców, przez obalenie stereotypów i mitów, jakie przez lata wokół nich powstały.
- Księga herbaty – Kakuzō Okakura
Premiera: 17.04Uwielbiam herbatę i czytać eseje. A filozofia herbaty brzmi niezwykle intrygująco i aż czekam, gdy przy kubku herbaty będę mogła o niej czytać. Z opisu:
„Napisana w 1906 roku niewielka książeczka była pomyślana jako wprowadzenie do japońskiej estetyki i sztuki życia dla zachodnich czytelników. Japoński autor opowiada o historii i znaczeniu picia herbaty w społeczeństwach Wschodu, rozwijając przy tym wątki dotyczące filozofii, religii i estetyki. Szczególne miejsce poświęca japońskiej ceremonii herbaty, podkreślając jej wpływ na tamtejsze architekturę, sztukę i życie codzienne. Wyrafinowany styl i prostota tej książki zdają się wprost nawiązywać do estetyki, o której opowiada Okakura.” - Język miast – Deyan Sudjic
Premiera: 24.04Kolejna ciekawa zapowiedź wydawnictwa Karakter. Czytam Sudjica B jak Bauhaus i w planach mam sięgnąć po Język rzeczy i Kompleks gmachu. Mogę w ciemno brać Język miast, bo eseje Sudjica czyta się naprawdę dobrze i zmieniają perspektywę patrzenia na wiele zjawisk związanych z projektowaniem. Z opisu:
„Czym właściwie jest miasto? Co stanowi o jego charakterze? W jaki sposób powstawały miasta i jak się zmieniały? Na czym polega rywalizacja między miastami? Co znaczy dla miasta tłum i jego gniew?Odwołując się m.in. do historii, urbanistyki i ekonomii, Deyan Sudjic rozkłada miasto na czynniki pierwsze. Pokazuje, jak rozumieć jego strukturę, funkcjonowanie i rozwój. Podaje dziesiątki przykładów z historii i współczesności, a przy tym nie ogranicza się do jednego regionu czy kontynentu, pisze m.in. o Nowym Jorku lat 50., starożytnym Ur w Mezopotamii, XIX-wiecznym Londynie, XX-wiecznym Stambule, współczesnym Mumbaju, Szanghaju czy Kairze. Pasjonująca, napisana z werwą i dociekliwością panorama miejskości.”
- Rzeczy, których nie wyrzuciłem – Michał Wicha
Premiera: 11.05Ostatnio czytałam zbiór esejów zatytułowany Jak przestałem kochać design, który przekonał mnie, że Michał Wicha ma sporo ciekawych rzeczy do opowiedzenia i robi to w sposób błyskotliwy, miejscami ironiczny, a przede wszystkim skłania do własnych refleksji. Czekam na kolejną porcję inteligentnych esejów. Z opisu:
„Co zostaje po śmierci bliskiej osoby? Przedmioty, wspomnienia, urywki zdań? Narrator porządkuje książki i rzeczy pozostawione przez zmarłą matkę. Jednocześnie rekonstruuje jej obraz – mocnej kobiety, która w peerelowskiej, a potem kapitalistycznej rzeczywistości umiała żyć wedle własnych zasad. Wyczulona na słowa, nie pozwalała sobą manipulować, w codziennej walce o szacunek – nie poddawała się. Była trudna. Była odważna.W tej książce nie ma sentymentalizmu – matka go nie znosiła – są za to czułość, uśmiech i próba zrozumienia losu najbliższej osoby. Jest też opowieść o tym, jak zaczyna odchodzić pierwsze powojenne pokolenie, któremu obiecywano piękne życie.” - Pięć razy o przekładzie – Małgorzata Łukasiewicz
Premiera: 5.04Obiecuję, że to już ostatnia książka z wydawnictwa Karakter 😉 Osobiście, mimo niegdysiejszych planów i ambicji, przekładem się nie zajmuję, ale jest to proces, który mnie interesuje. Sama kiedyś uznałam, że tłumacz jest po części detektywem, który musi wyśledzić tropy, które zaprowadzą go do rozwiązania zagadki, kryjącej się w danym zwrocie językowym. Z opisu:
„Eseje wybitnej tłumaczki na temat kilku podstawowych kwestii związanych z przekładem: czym jest przekład i jakie są z niego pożytki? Jak mówi się o przekładzie i roli tłumacza – i co z tego wynika? Na czym polega autonomia przekładu? Jak tłumacze, wydawcy i czytelnicy obchodzą się z obcością? Co myślenie o przekładzie wnosi do myślenia o literaturze?Odwołując się do historii literatury, opowieści innych tłumaczy oraz własnych doświadczeń, autorka opowiada o dylematach i paradoksach pracy tłumacza, a także o tym, jak czytać przekłady i czym może być literatura. Inspirująca, błyskotliwa i pięknie napisana książka.” - Pedant w kuchni – Julian Barnes
Premiera: 29.03Chyba nie muszę tłumaczyć, dlaczego ta książka mnie zainteresowała. Wszystko, co podejmuje temat kulinarny, zwraca moją szczególną uwagę. To nie pierwsza książka Barnesa o kuchni, ponoć sporo kulinarnych wątków przewija się w Papudze Flauberta, a w aktualnie czytanym przeze mnie zbiorze Coś do oclenia. Anglik we Francji znalazł się esej o wybitnej angielskiej kucharce Elizabeth David, porównywalnej z amerykańską Julią Child. O Elizabeth David również powstał film. Barnes zwraca uwagę na to, jak wykorzystywane we francuskiej kuchni przyprawy zmieniły angielskie posiłki. Z opisu:
„Ta książka jest dowcipnym i praktycznym efektem poszukiwań gastronomicznej precyzji. Pocieszy każdego, kto poległ pokonany przez książki kucharskie. Nikt z legionu wiernych czytelników Juliana Barnesa nie będzie chciał Pedanta w kuchni przegapić.” - Niepamięć – David Foster Wallace
Premiera: 30.03Nie będę ukrywać, że Krótkie wywiady z paskudnymi ludźmi zaintrygowały mnie na tyle, że chcę zapoznać się z pozostałą twórczością tego oryginalnego pisarza. Z opisu:
„Zbiór opowiadań kultowego amerykańskiego pisarza, który w Polsce również zyskał rzesze wiernych czytelników. Intelektualna i emocjonalna jazda bez trzymanki.
Wallace bierze na celownik jednostki, każąc im docierać do najgłębszych pokładów samoświadomości. Dziennikarz poczytnego magazynu, specjalista od reklamy, samobójca wdrapujący się na szczyt budynku, nauczyciel przeżywający na lekcji załamanie nerwowe i jego dziesięcioletni uczeń mający trudności z koncentracją – czy będąc świadkami ich dramatów, jesteśmy w stanie zrozumieć motywacje ich postępowania? Wallace z właściwą sobie chirurgiczną precyzją rozkłada na czynniki pierwsze psychikę bohaterów uwikłanych w absurdy konsumpcyjnego świata.” - Foucault w Warszawie – Remigiusz Ryziński
Premiera: 12.05Nie wiedziałam, że Foucault był w Polsce. Zapowiada się intrygujący reportaż, chętnie poznam tego filozofa od strony bardziej życiowej niż teoretycznej. Z opisu:
„Warszawa 1958. Szare ulice, na każdym kroku milicja. W mieście pojawia się mężczyzna o niebanalnej urodzie i światowych manierach. Wynajmuje mieszkanie, zaczyna pracę, wieczorami wychodzi albo przyjmuje u siebie.
Ilu mężczyzn składało o nim raporty? Na ilu SB zbierała informacje? Czy istnieją różowe teczki? Kogo kochał najbardziej i kto zdradził go najboleśniej? Jak wyglądało jego życie na co dzień i dlaczego naprawdę musiał wrócić do Francji? I wreszcie – kim był jego legendarny kochanek?
Nieznana historia Michela Foucault, wielkiego francuskiego filozofa, który przez rok przebywał w Polsce i pozostawił po sobie dopiero dziś odkryte ślady. Teczki SB, które nie miały ujrzeć światła dziennego. Pamięć ludzi, którzy go znali i dla których dużo znaczył. Wspomnienia, fakty, dokumenty.
Śledztwo, którego efektu nikt się nie spodziewał.”
Na marzec była zapowiadana także nowa książka Ziemowita Szczerka o Rumunii, mająca nosić tytuł Międzymorze, ale póki wydawnictwa Czarne i Agora na ten temat milczą, trudno przewidzieć, kiedy ten reportaż się ukaże. Niemniej jednak czekam.