Cześć, Tereska

  Reżyseria: Robert Gliński

Tereska (Aleksandra Gietner) jest nastolatką, która pochodzi z przeciętnej rodziny mieszkającej w bloku, jest córką ojca alkocholika i matki, która chodzi do kościoła. Rozpoczyna naukę w szkole krawieckiej, bo chce zostać projektantką mody. Zaprzyjaźnia się z Renatą (Karolina Sobczak), dzięki której pozna smak pierwszego papierosa, wina i pocałunku. Zakochuje się w jakimś kolesiu, który w końcu ją zgwałcił. Ponadto przyjaźni się z kalekim portierem Edziem (Zbigniew Zamachowski), któremu się wyżala, ten jednak widząc w niej kobietę, nie potrafi uszanować jej uczuć.

Robert Gliński tworzy filmy o młodzieży ze zwyczajnych rodzin, w trudnej sytuacji materialnej. Młodzież, która ma problemy w godnym zaistnieniu w społeczeństwie. Muszą się godzić na wiele niewygodnych zdarzeń, wbrew ich naturze, po to by zaistnieć. Porusza w tych fimach temat pierwszej miłości wśród nastolatków, która jest niedojrzała i kończy się bardzo różnie. Dla przypomnienia wspomnę o niedawno zrecenzowanych Świnkach, tegoż reżysera.

Początkowo, głównie dlatego, że obraz jest czarno-biały myślałam, że film jest stary. Ale mi nie pasowały sprzęty domowe (mikrofalówka, komputer) u kolegi z podwórka, w którym zakochała się Tereska. Film jest więc współczesny. Problematykę filmu przedstawiłam w powyższym akapicie. A dokładniej, bohaterką jest dziewczyna, którą wychowali na dobrą osobę, jednak pod wpływem Renaty zaczyna korzystać z życia, staje się wulgarna, rezygnuje z chórku w kościele i zaniedbuje naukę, a ciężko zarobione pieniądze przez rodziców wydaje na alkohol i papierosy.

Powiem, że twórcom udało się oddać klimat lat 80- tych, 90-tych, choćby przez główną bohaterkę, wykreowaną na styl właśnie tamtych lat. Ponadto ten czarno-biały obraz sugerował, że film powstał w takiej technice z braku innych możliwych. No, pomyliłam się. W filmie można zobaczyć kilku znanych twarzy: Małgorzatę Rożniatowską (Egzekutor), Zbigniewa Zamachowskiego (Operacja Dunaj), Krzysztofa Kiersznowskiego (Kołysanka), Sławomir Orzechowski (Mniejsze zło).

Film dobry pod względem poruszonej problematyki, pobudza do dyskusji w gronie. Wykonanie także na poziomie.

6,5/10

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *