Świdnickie wariactwo, czyli jak determinacja przegrała z rozsądkiem. Największy festiwalowy niewypał?

O wydawałoby się dość skromnych planach związanych z uczestnictwem w Spektrum Festiwalu filmowym w Świdnicy pisałam ostatnio. Było to już po zapoznaniu się z programem wydarzenia oraz rozkładem jazdy, który pokazywał, że czeka mnie 4-5 h jazdy pociągiem z przesiadką we Wrocławiu. Dlatego zaplanowałam sobie przyjazd w piątek wieczór, cały dzień siedzenia w kinie w […]

30 dni z muzyką w jeden wieczór

Mnie zainspirował wpis Isadory, a ją z kolei wpisy Sardegny, Futbolowej i Q. Więc postanowiłam trochę poukładać mój muzyczny chaos. Tak, muzyczny gust mam równie niewyrafinowany i wymieszany jak książkowy 😉 (Tytuły piosenek są podlinkowane do youtube.com, więc możecie sami sobie posłuchać)   Ulubiona piosenka – to się u mnie bardzo zmienia. Ale chyba stale wracam […]