Kino na Granicy 28.04-3.05 – moje plany

Rok temu od znajomych uczestniczących w różnych festiwalach filmowych słyszałam, że warto wybrać się na Kino na Granicy, bo panuje tam wyśmienita atmosfera. Postanowiłam, wbrew naglącym zobowiązaniom związanym z pracami magisterskimi, w tym roku tam się wybrać, bo żyję w przekonaniu, że trzeba korzystać póki jest taka możliwość (kto wie, co za rok się wydarzy). Nie spodziewałam się, że organizacja będzie taka problematyczna, jak się bowiem okazało, wszystkie noclegi zostały już zajęte. Nie było szans na wolny pokój w akademikach, hostelach i hotelach na cały czas trwania festiwalu. Już chciałam zrezygnować, gdy wpadłam na pomysł, by szukać pojedynczych noclegi. Tak więc na chwilę obecną (bo może uda mi się znaleźć lepszą alternatywę) 5 noclegów mam zarezerwowanych w trzech różnych hotelach. Będzie ciekawie.

W każdym razie chciałam Wam zaprezentować moje festiwalowe plany. Zacznę od gości festiwalowych, z którymi będę chciała się spotkać. Wśród nich jest Alan Starski, mój duchowy mistrz, dzięki któremu przez parę lat realizowałam drogę ku potencjalnej karierze jako scenograf filmowy. Dalej jest to zawód, w którym chętnie bym się odnalazła, ale póki co działam w zupełnie innym kierunku. W każdym razie chciałabym, by podpisał mi podręcznik do scenografii, który parę lat temu wydał nakładem wyd. Wojciech Marzec. Chyba okazja na spotkanie pojawi się podczas otwarcia wystawy Allan Starski SCENOGRAFIA, Wiesława Starska KOSTIUMY 29.04.2017, godz. 15:00.

Ponadto chętnie spotkałabym Karolinę Gruszkę, Ireneusza Czopa, Lesława Żurka, Małgorzatę Zajączkowską i Agnieszkę Holland.

Festiwal oferuje 120 projekcji filmowych, ale uczestnik da radę obejrzeć w najlepszym wypadku 1/4 tego. Nie mam ambicji obejrzenia 30 filmów przez te 6 dni, a właściwie 5, bo pierwszego dnia będę jechać z Poznania, więc dojadę późniejszym popołudniem. Ponadto chciałabym jednak przez ten czas nie zapominać o pisaniu, nie tylko recenzji. Nastawiłam się przede wszystkim na nadrabianie kina polskiego, czyli obejrzenie filmów z ostatniego roku, których nie zdążyłam zobaczyć.

I zgodnie z chronologią projekcji chciałabym zobaczyć:

Zwierzęta / Zvířata  (reż. Greg Zglinski, 2017) 95 min
Agawa / Agáva (reż. Ondrej Šulaj, 2016) 91 min
Szczęście świata / Štěstí světa   (reż. Michał Rosa, 2016) 98 min
Piórko / Pirko (reż. Lucia Klein Svoboda, Petr Klein Svoboda, 2017) 93 min
PolandJa (reż. Cyprian T. Olencki, 2017) 103 min
Konwój / Eskorta   (reż. Maciej Żak, 2017) 92 min
Piąta łódź / Piata loď (reż. Iveta Grófová, 2017) 85 min
Prosta historia o morderstwie / Prostý příběh o vraždě  (reż. Arkadiusz Jakubik, 2016) 90 min
Nauczycielka / Učitelka (reż. Jan Hřebejk, 2016) 102
Miłość w mieście ogrodów / Láska v městě zahrad (reż. Adam Sikora, Ingmar Villqist, 2017) 90 min
Szatan kazał tańczyć / Satan přikázal tančit   (reż. Katarzyna Rosłaniec, 2017) 97 min
Polak potrzebny od zaraz / Svobodný svět (reż. Ken Loach, 2007) 96 min
Powidoki / Mžitky   (reż. Andrzej Wajda, 2016) 98 min
Plac zabaw / Dětské hřiště   (reż. Bartosz M. Kowalski, 2016) 82 min
Zaćma / Zákal (reż. Ryszard Bugajski, 2016) 109 min
Mamuśka i inni pomyleńcy w rodzinie / Moje matka a další cvoci v rodině (reż. Ibolya Fekete, 2015) 110 min
Królewicz Olch / Král duchů  (reż. Kuba Czekaj, 2016) 101 min
Butterfly Kisses (reż. Rafael Kapeliński, 2017) 89 min
Masaryk (reż. Julius Ševčík, 2017) 113 min

Wyszło więc około 20 filmów (podkreśliłam must see), co wydaje mi się planem realnym, uwzględniając niemal codzienne przeprowadzki do innych hoteli, czas na pisanie relacji, recenzji i magisterek, zwiedzanie miasta itd.

Poniżej zamieszczam linki do innych filmów pokazywanych na festiwalu, które już recenzowałam:

Pianista (reż. Roman Polański, 2002) 142 min
Obce niebo (reż. Dariusz Gajewski, 2015) 107 min !
Zjednoczone Stany Miłości / Spojené státy lásky  (reż. Tomasz Wasilewski, 2016) 104 min
Wołyń / Volyň  (reż. Wojciech Smarzowski, 2016) 150 min
Maria Skłodowska-Curie / Marie Curie (reż. Marie Noëlle, 2016) 100 min !
Nawet nie wiesz jak bardzo cię kocham / Nemáš ani zdání, jak moc tě mám ráda (reż. Paweł Łoziński, 2016) 76 min
Pokot / Přes kosti mrtvých  (reż. Agnieszka Holland, 2017) 128 min
Ostatnia rodzina / Poslední rodina  (reż. Jan P. Matuszyński, 2016) 124 min !
Ederly (reż. Piotr Dumała, 2016) 87 min !!!

Może moje recenzje pomogą komuś w decyzji, na które filmy zdecydowanie warto iść, a które można sobie odpuścić. Cały program znajdziecie tutaj.

No i kto się wybiera? 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *