Autor: Joanna Chmielewska
Na podsumowanie ostatnich recenzji książek Chmielewskiej przyjdą recenzje autobiografii autorki. W książce pani Joanna opisuje swoje dzieciństwo, które głównie zna z opowieści rodzinnych. Nie są to łatwe czasy, bo czasy powstania i II wojny światowej. Różne przygody przyjemne i te mniej. Przez te wszystkie zapiski poznajemy autorkę tylu książek i poznajemy szczegóły okoliczności jakie miały wpływ na Chmielewską, by napisać ciekawą powieść. Książka naprawdę ciekawa i interesująca, mimo, że tak szybko jej się nie przeczyta. Ilość treści zawartej w książce musi spokojnie zostać przetrawiona przez nasz umysł. I polecam ją tylko tym, co czytali jej książki i są zachwyceni jej twórczością.
Moja wiedza o sobie z tamtych czasów pochodzi z opowieści rodzinnych. Jedno dziecko tylko dostarczało tematu, gadanie o tym dziecku wypełniało świat, zupełnie jakby nikt nie miał nic innego do roboty. Może i rzeczywiście stanowiłam podstawową rozrywkę, szczególnie że dość wcześnie zaczęłam objawiać charakter.
Uwielbiam książki Chmielewskiej, tych które tu przedstawiłas (a ja nie czytałam) napewno poszukam w księgarniach, bo wydają się bardzo interesujące. Ja także prowadzę blog o książkach, jak chcesz to wejdź: interesujące-ksiazki.blog.onet.pl
Podałaś chyba zły adres, bo nie można wejdź na tą stronę.
Kurcze nic nie poradzę że nie lubię tej autorki :/ czekam na jakieś nowe recenzje 😀 i zapraszam do mnie http://twilight-world.blog.onet.pl
Nic nie poradzisz i rozumiem twoje nie lubienie, bo sama jej nie lubiłam. Akurat w ostatnim czasie miałam do czytania tylko jej książki, więc tylko jej opisuje. Na 5 tomie autobiografii będzie koniec Chmielewskiej na kilka lat :).
Hej ostatnio piszesz tylko o Chmielewskiej, więc czekam na nowe recenzje 😀
Jeszcze będzie jedna ksiazka o chmielewskiej, potem dam sobie przerwe na lektury i potem wrócę do trzech pozostałych tomów autobiografii chmielewskiej.
Hej ostatnio piszesz tylko o Chmielewskiej, więc czekam na nowe recenzje 😀
Na razie muszę przeczytać w ogóle coś Chmielewskiej. W bibliotece są chyba tylko dwie książki. Jedną już czytałam – ,,Nawiedzony dom”. Spróbuję tej drugiej. Pozdrawiam! [kochajmy-ksiazki]
Świetny blok, ale pomarańczowy nie wygląda najlepiej, ale ogólnie to świetnego masz bloga. Czekam na moim blogu PISZCIE PULPA.BLOG.ONET.PL