Mąż wszystkich żon. Stanisław August

  Autor: Iwona Kienzler

Stanisław August Poniatowski, ostatni król Polski zwany rodzinnie królem Stasiem słynie przede wszystkim z reformacji; m.in. utworzył Ministerstwo Edukacji Narodowej, założył Szkołę Rycerską i to za jego kadencji doszło do uchwalenia I Konstytucji 3 maja 1791. Jest to król słynący również z bujnego życia erotycznego. Na tym ostatnim skupiła się Iwona Kienzler w swojej książce.

Książka mnie zainteresowała, głównie dlatego, że miałam nadzieję, iż po tej lekturze będę podobnie zafascynowana polskim królem, jak Henrykiem VIII. Do tego nie doszło, ale nic nie szkodzi, w zamian miałam solidną powtórkę z lekcji historii, wbogaconą o informacje daleko wykraczające poza program nauczania.

Autorka podzieliła książkę tak, aby każdej kobiecie (wybrała ich pięć, w kolejności chronologicznej: Elżbieta Izabela Lubomirska, Katarzyna II, Izabela Czartoryska, Elżbieta Sapieżyna i Elżbieta Grabowska) poświęcić osobny rozdział. Jest to dobre i złe rozwiązanie zarazem. Dobre, ponieważ przy każdym rozdziale możemy skupić się na całym życiu konkretnej kobiety i jej relacji z królem. Tu nie tylko poznawaliśmy źródło ich znajomości i charakter, ale przede wszystkim jaki to miało wpływ na losy Polski. Nie podobało mi się w tym podziale to, że praktycznie przy każdym rozdziale czytałam te same fakty z życia króla. Życiorysy co prawda nie są identyczne w każdym rozdziale, bo jednak różne kobiety pojawiały się w innym okresie, często jednak się przenikały. Można rzec, że król co noc miał inną kobietę. Powtarzane fakty przyczyniały się do utrwalenia, ale też wątpliwości, która z kobiecych postaci wpłynęła na daną decyzję najbardziej.

Książka Iwony Kienzler prezentuje ciekawe zagadnienie z historii Polski dające dowód na to, że nie ma historii, która toczyłaby się bez udziału płci pięknej.

Ocena: 4/6

  

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *