Niebezpieczne związki chemiczne (Lekcje chemii – Bonnie Garmus)

Jak potoczyłyby się losy Marii Curie-Skłodowskiej, gdyby Pierre zmarł przed otrzymaniem nagrody Nobla? I pozostawiłby ją samą z poczętym dzieckiem? Jak wyglądałby program Julii Child, gdyby była naukowczynią? To pierwsze z wielu skojarzeń, jakie przywołuje los Elisabeth Zott, protagonistki debiutanckiej powieści Bonnie Garmus. Opisując specyficzną, bezkompromisową osobowość Zott porównuję ją do Temperance Brennan z Kości, […]

Jak zacząć być (Wspomnienia z nieistnienia – Rebecca Solnit)

Wspomnienia z nieistnienia ze wszystkich książek Rebecci Solnit, które ukazały się w Polsce, wywołały we mnie najszerszą gamę uczuć, od depresji po nadzieję i ukojenie. Dotychczas Solnit postrzegałam jako kobietę, która pisze mądrze i z wysoką wrażliwością na tematy niezauważalne lub takie, którym nie pozwala się być zauważonym. To postać, która pisze o doświadczeniach kobiet […]

Afirmacja różnorodności (Dziewczyna, kobieta, inna – Bernardine Evaristo)

Jeśli czytacie tylko pierwsze zdanie z recenzji – to powiem: sięgajcie bez wahania. Jest to jedna z tych książek, które można śmiało podarować w prezencie, nawet słabo znanej koleżance czy szefowej. Bez względu na to, czy preferuje tytuły z listy bestsellerów czy ambitną prozę, bo Dziewczyna, kobieta, inna to przykład całkiem udanej literatury środka. Lektura […]

Kapitał kobiet. Dlaczego równouprawnienie wszystkim się opłaca – Linda Scott

Publikacja Lindy Scott przyciąga uwagę pytaniem zawartym w podtytule Dlaczego równouprawnienie wszystkim się opłaca. Już podczas lektury Niewidzialnych kobiet Caroline Criado Perez zauważyłam, że luka w danych, która powoduje m.in. nieobecność produktów dostosowanych do potrzeb kobiet (które stanowią ponad połowę ludności na Ziemi)– jest kompletnie nieopłacalna dla producentów, gospodarki itp. Po tamtej książce rozmawiałam z […]

Transatlantyk 2020: dzień II i III

Życie weryfikuje plany i tak z pięciu seansów zaplanowanych na piątek i sobotę były po jednym każdego dnia. W piątek obejrzeliśmy Minyan, w sobotę już w kinie Panną Marx. Oba filmy macie szansę jeszcze obejrzeć podczas festiwalu. Czy warto? Minyan, reż. Eric Steel Minyan jest historią żydowskiego młodzieńca rosyjskiego imigranta żyjącego w Nowym Jorku. Mieście, […]

Statystycznie rzecz biorąc, nie jestem kobietą (Niewidzialne kobiety – Caroline Criado Perez)

Nie będę ukrywać, że do ruchów feministycznych mam dużo dystansu. Z jednej strony korzystam z dobrodziejstwa tego, co feminizm osiągnął, z drugiej zaś śledząc jego historię dostrzegam wspólny czynnik, który nie pozwala wywalczyć satysfakcjonującej wolności. On budzi mój sceptycyzm i jest związany z utopijnym myśleniem, że wszyscy jesteśmy równi. No nie. Nie jesteśmy i nigdy […]

Mężczyźni objaśniają mi świat – Rebecca Solnit

Mężczyźni objaśniają mi świat okazało się zbiorem esejów ważnych, inspirujących, pełnych sytuacji, z którymi niemal każda kobieta się spotkała. Choć nie są to teksty, które sugerują kobiecie, jak powinna żyć, by uniknąć opisywanych konfrontacji z mężczyznami, ani też nawet nie mówią mężczyźnie, czego nie powinien robić. Autorka nazywa po imieniu odwieczne problemy świata, które wynikają […]

(Nie)widzialne kobiety kina, red. Małgorzata Radkiewicz, Monika Talarczyk

To nie jest monografia, w której znajdziemy opracowania filmów, motywów czy życiorysy postaci dobrze nam znanych. Początkowo obawiałam się, czy zatem znajdę, tu coś interesującego, ponieważ otwierający tom artykuł Pauliny Haratyk o Zofii Chomętowskiej nie wzbudził we mnie chęci poznania tego, co mi w kinie nieznane, a właściwie tego, do czego nie potrafię w żaden […]

Przeciw normie (Norma – Sofi Oksanen)

Thriller feministyczny to połączenie dwóch typów książek, które odrzucam, bo literatura feministyczna powoduje u mnie gęsią skórkę, a ostatnio i do thrillerów mnie nie ciągnie. Jednak było w tym zestawieniu coś intrygującego, coś, co wbrew uprzedzeniom zapowiadało całkiem dobrą lekturę. Nie spodziewałam się, że aż tak… Norma Sofi Oksanen pochłonęła mnie od pierwszej strony, bo […]

Chcę być kobietą, nie feministką

Studia kulturoznawcze sprawiły, że zaczęłam zajmować się analizą i interpretacją pewnych zjawisk, a przede wszystkim pojawiających się tam tożsamości, za pomocą teorii genderowych, w tym feministycznych. I nie raz stwierdziłam, że nie lubię tego feminizmu. Doceniam sporo ich działań, zwłaszcza te z pierwszej i drugiej fali. Natomiast to, co feministki robią później, sprawia, że boję […]