Tomek Michniewicz relacjonuje epidemię koronawirusa na wzór Zarazy Jerzego Ambroziewicza. Po części oczywiście i mniej szczegółowo, gdyż okres tegorocznej zarazy jest o wiele dłuższy i nie sposób relacjonować tak dokładnie, jak uczynił to Ambroziewicz, z pewnego dystansu czasowego dodajmy. W „pamiętniku” Michniewicza ze zrozumiałych powodów nie tylko nie ma dystansu, ale też historia kończy się […]