To jest chyba pierwszy przypadek, kiedy do książki zachęciło mnie nazwisko tłumaczki. Aga Zano dała mi się poznać przez przekład znakomitej książki Dziewczyna, kobieta, inna Bernardine Evaristy i miałam wrażenie, że jest to osoba, która podejmuje się niełatwych zadań, przekładu literatury, do której nasz język jeszcze nie dorósł, nie zaproponował odpowiednich ekwiwalentów bądź są one […]
Tylko do obejrzenia! (Ostatni turnus. Pocztówki z wczasów PRL-u – Marcin Wojdak)
Niezwykle ciekawy projekt Cosmoderny, której pokłosiem jest wydany niedawno Ostatni turnus. Pocztówki z wczasów PRL, wpisuje się w moje zainteresowania, a może raczej fascynację ośrodkami wczasowymi i sanatoryjnymi. Może dlatego, że podobnie jak Marcin Wojdak na wczasy nie jeździłam (może parę razy byłam w bardzo wczesnym dzieciństwie), za to jeździli moi dziadkowie i przez to […]
Doświadczenie braku (Mleko i głód – Melissa Broder)
Zwlekałam z pisaniem recenzji Mleka i głodu, licząc, że ten natłok emocji, w tym szczęścia, jaki towarzyszył mi w trakcie i po lekturze, przeobrazi się w konstruktywne i merytoryczne uwagi. Po dwóch tygodniach pozostaję w tym samym stanie. W międzyczasie zdążyłam najbliższym poopowiadać o tym, jaka to jest fajna powieść, co budziło w nich konsternację, […]
A czy są biblioteki dla idiotów? (Niewidzialne biblioteki – Lawrence Liang, Monica James, Danish Sheikh, Amy Trautwein, Inny, Jacek Dehnel)
Sprawa, która w ostatnich dniach zdominowała internet i oburzyła społeczność, nie tylko tę czytającą, piszącą, krytykującą i interesującą się literaturą, wciąż pozostaje w kilku wątkach tyleż niedopowiedziana, co otwarta na rozszerzenie znaczenia wypowiedzi Olgi Tokarczuk. Dlatego pozwalam sobie wtrącić swoje trzy grosze do tej afery przy kilku zdaniach o Niewidzialnych bibliotekach, ponieważ pierwsza refleksja po […]
O posttransformacji raz jeszcze (Nie ma i nie będzie – Magdalena Okraska)
Nie ma i nie będzie jest drugim reportażem Magdaleny Okraski, drugim o Zagłębiu (choć w nowej książce jest to pojęcie dużo szersze) i o skutkach transformacji i planu Balcerowicza – innymi słowy o tym jak nie wyszło. Jak donoszą czytelnicy obu książek, one są do siebie bardzo podobne, diagnozują ten sam problem, opisują te same […]
Jak zacząć być (Wspomnienia z nieistnienia – Rebecca Solnit)
Wspomnienia z nieistnienia ze wszystkich książek Rebecci Solnit, które ukazały się w Polsce, wywołały we mnie najszerszą gamę uczuć, od depresji po nadzieję i ukojenie. Dotychczas Solnit postrzegałam jako kobietę, która pisze mądrze i z wysoką wrażliwością na tematy niezauważalne lub takie, którym nie pozwala się być zauważonym. To postać, która pisze o doświadczeniach kobiet […]
Kim są bezdomne? (Kobiety, których nie ma. Bezdomność kobiet w Polsce – Sylwia Góra)
Czytając książkę Sylwii Góry, ciągle miałam w pamięci badania mojej koleżanki na potrzeby licencjatu dotyczącego bezdomności właśnie. Z wywiadów, które ona przeprowadziła z bezdomnymi, najbardziej zaskoczyła nas odpowiedź, że był to jego/jej wolny wybór. Czy rzeczywiście można taki los sobie wybrać i postrzegać go w kategorii wolności? Druga rzecz, która nas zaskoczyła – ale to […]
Klasyka na dzisiejsze czasy (Lady L. – Romain Gary)
Wśród beletrystycznych nowości ostatniego miesiąca pojawiła się powieść, która została wydana w 1963 roku i zalicza się ją do francuskiej klasyki. Mimo to polskim czytelnikom przyszło czekać niemal 60 lat na jej przekład. Co może zaskakiwać w świetle jej ekranizacji, choć w Polsce jednak mniej znanej. Zawsze przy wydawaniu nowy-starych tytułów autorów znanych już rodzimemu […]
To fotel, nie kanapa (Smutek i rozkosz – Meg Mason)
„Jest jak kanapa, która od zawsze stoi w rodzinnym domu. Jej obecność to coś oczywistego. Nikt się nie zastanawia, skąd się wzięła, bo nikt nie pamięta czasów, gdy jej nie było”. Choć jak dodaje Martha, protagonistka Smutku i rozkoszy opisując swoją znajomość z mężem, każdy byłby w stanie wymienić niedoskonałości tego mebla, może wydawał się […]
Bez przeznaczenia (Im przeznaczone – Alžběta Bublanová)
Padłam ofiarą własnej pułapki i starego powiedzenia „nie oceniaj książki po okładce”. Mam słabość do ładnych i minimalistycznych okładek. Opis wydawcy nie odstręczał, czeskie nazwisko wabiło swoją niecodziennością (w czytelniczych wyborach), a na wydawnictwo nie spojrzałam. Zresztą nie wiem, czy informacja o nieznanym mi wydawnictwie znacząco wpłynęłaby na decyzję. Po lekturze Im przeznaczone ten fakt […]