Labirynt fauna

  Reżyseria: Guillermo del Toro

Ofelia przyjeżdża wraz z matką do Ojczyma. Odkrywa tajemniczy labirynt fauna, gdzie dostaje księga, która poda jej trzy zadania sprawdzające jej nieśmiertelność. Trudno pogodzić zajęcia z życiem u surowego kapitana podczas II wojny światowej. Okrucieństwo zaczyna panować nad całą Hiszpanią…

Jakbym miała opisać jedny słowem film, to słowo brzmiałoby obrzydliwy. Scen drastyczne, okrutne i przygnębiające. Sam fakt, że dzieje się to podczas II wojny światowej to dodatkowo w centrum frankistowkiej armii. Nie ma w filmie ani jednej pozytywnej i pomyślnej sceny. Zapomniałam, jest jedna. Pod koniec film, kiedy Ofelia staje przed królestwem i jako księżniczka zasiada na tronie obok ojca.

Fantastyczna kraina i faun nie wyglądają na bajkową krainę dla dzieci, wręcz przeciwnie, jest przerażająca. Z wyjątkiem małe stworka, ktorego dziewczynka przechowywała w wanience z mlekiem- niezapomniana scena kiedy ciężarna matka wrzuca go do ognia. Aż dobrze, ze przy porodzie zmarła, bo taka sadystka… Cóż, nie dziwię się już, dlaczego wyszła za tak okrutnego człowieka. Scen przelewających się krwią i strzelaniną nie szczędzą. Zwrócić uwagę należy też na potwora, który pojawił się w drugim zadaniu. Jego oczy na dloniach widocznie podobały się mojej klasie sądząc po dzisiejszych gestach ;P.

Zakończenie jest niby dobre, bo kończy się tragiczną śmiercią faszystów i zwycięstwem partyzantów. Jednak z rodziny Franco przeżywa tylko syn, który nigdy nie pozna imienia swojego ojca.

Film rzeczywiście ma rewelacyjnie obrzydliwą scenerię i głowna bohaterka- Ofelia, była bardzo śmiałą i łatwowierną dziewczynką – to oddała aktorka wcielająca się w jej postać.

Filmu nie polecę ze względu na koszmarne sceny i jego ponurość. Po prostu mnie się nie spodobał. Nie w moim guście. A to, że otrzymał 6 oscarów to już inna sprawa… 🙂

4 thoughts on “Labirynt fauna

  1. Widziałam ten film. Nie spodobał mi się od początku do końca, ale moim zdaniem coś w sobie ma. Nastrój tajemniczości, efekty specjalne… Cała historia według mnie ma swój klimat, chociaż „Labiryntem…” nie będę się zachwycać. Myślę że zdradzanie zakończenia filmu nie jest najlepszym pomysłem;)

Skomentuj ~Atka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *