Senność

  Reżyseria: Magdalena Piekorz

Przychodzi okres w życiu, kiedy ludzie zapadają w letarg. Teatralna aktorka choruje na narkolepsję i podejrzewa męża o zdradę. Pisarz po ostatnim sukcesie nie potrafi napisać kolejnej książki, a ponadto związął się emocjonalnie z niewłaściwą kobietą. Młody lekarz nie wie czego chce w życiu, z trudem mu przychodzi odcięcie się od pępowiny. W końcu ich drogi się zcinają.

Film jak sam tytuł wskazuje jest senny. Taki nastrój ogarnia widza – senny i ponury. Niesie ze sobą jakieś przesłanie o biegu życia, jego wartości i szybkim przemijaniu. Książka napisana na podstawie scenariusza wzbudza podobne emocje niepełnego zrozumienia „Co autor miał na myśli?”. Trzy zupełnie ze sobą nie powiązane życia, które w końcu łączą się u pisarza chorego na raka. Nie podobała mi się ta pewność jego śmierci. Idzie do szpitala, by niby się leczyć, a właściwie natychmiast umiera. Fabuła jest pełna metafor, które zmuszają widza do własnych refleksji. Jeśli chodzi o grę aktorską to jest słabo. Joanna Pierzak grała tak nieprzekonująco, strasznie irytowała. Zresztą Dorota Pomykała też nie popisała się aktorską swobodnością, strasznie sztywna. Podobała mi się natomiast gra Małgorzaty Kożuchowskiej, która zazwyczaj przyjmuje rolę stabilnych, mocny i zawziętych kobiet sukcesu. A tu tą zawziętość poskramia słabość choroby, powodującej sen w pełnych emocji chwilach. Bardzo podobała mi się jej szyk i elegancja, nie tylko domu, ale i szykownych potraw wystawnie podanych. To że były zatrute to inne sprawa, w końcu nie ma to jak zupa z muchomora… ;P.

Ogólnie mówiąc tego rodzaju polskich filmów ostatnio naoglądałam się trochę i niestety każdy wychodzi słabo. Klimat i sens podobny do Samotności w sieci. Nic specjalnego.

______________________________________________

http://www.sennosc.vision.pl/

2 thoughts on “Senność

  1. A to dlatego senny film. Tak mnie to zaintrygowało jak mi na blogu napisałaś 😀 No skoro senność to faktycznie senny musi być. Potwierdziłaś tylko to co wiedziałam od kiedy o nim usłyszałam- nie oglądaj!U mnie na blogu dwie nowe oscarowe recenzje- dokumentalny „Marsz pingwinów” i widowiskowy „Władca Pierścieni: Dwie Wieże”.Gorąco zapraszam i pozdrawiam ;***[filmy-wedlug-agniechy]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *