Rozwód doskonały

  Autor: Avery Corman

Autor pisze książki obyczajowem pod kątem psychologicznym. Analizuje relacje między ludzkie w różnych sytuacjach i choć z pozoru wydaje się, że jest wszystko ok, to dopiero w przyszłości przekonujemy się o skutkach zdarzenia, w przypadku tej powieści: rozwodu rodziców. Jeśli trudno wyobrazić sobie jak powinien wyglądać rozwód doskonały to główni bohaterowie tej książki są tego przykładami. Jednakże obojętnie jak doskonały byłby ten rozwód, nie ma takiego, który by się nie odbił na psychice dziecka, zwłaszcza jedynaka. Czytając miałam wrażenie, że autor za wszelką cenę chce ocenić, zdiagnozować i przedstawić w wątkowy sposób każdy krok, który charakteryzuje co chłopak przeżył. Czasem do przesady, moim zdaniem. W końcu doszło do tego, że nie skupiałam uwagi na fabule jako takiej, tylko na podejściu psychologicznym. Nie wiem czy tego chciałam oczekiwać po książce. Książka była fascynująca, bo dużo w niej sztuki. Czy to własny sklepik z dziełami sztuki amatorów, czy praca u asystenta malarza. Utożsamiam się z takimi postaciami. Przyjemnie się czyta coś ze swojego otoczenia. Trudno było mi zozumieć Tommy’ego, był jakiś niemrawy, taka ofiara pokrzywdzonego przez los dziecka. Brak własnej wartości, a zarazem zawziętość w osiąganiu celu. Czy to też pod wpływem rozwodu rodziców? Trudno mi się wczuć w rolę takiego dziecka, bo całe szczęście mnie ta sprawa nie dotknęła. I doceniam to, uwierzcie. Książka, chciałam powiedzieć przewidywalna, ale z racji tego, że losy Roba i Karen potoczyły się wbrew moim przypuszczeniom, to muszę to cofnąć. Powieść to przeciętna obyczajówka.

Opis:

Czy można się rozwieść doskonale? W białych rękawiczkach? Bez ofiar i perturbacji emocjonalnych dziecka? Teoretycznie tak. Wszystko na to wskazywało. Karen i Rob to inteligentni i ambitni ludzie, których podzieliły plany własnej kariery. Każde szukało spełnienia na innych polach, a zrozumienia w kręgu zupełnie innych osób. Rozeszli się zgodnie. Majątek został podzielony zupełnie bezkonfliktowo. Dziecko również. Tommy długo nie mógł się odnaleźć w roli syna rozwiedzionych rodziców, szukał swojego miejsca, siebie w świecie złamanym na pół. Przerzucany między domami, wybrał ścieżkę, która okazała się zupełnie inna niż oczekiwania rodziców.
Ta historia ma kompromisowy happy end, ale droga do niego nie była bynajmniej doskonała. Avery Corman, znakomity obserwator relacji międzyludzkich, szczerze i otwarcie opisał pęknięcie, które z sądu przenosi się na życie młodego człowieka.  

www.znak.com.pl/

5 thoughts on “Rozwód doskonały

  1. Zaintrygował mnie tytuł i chyba bym kupiła gdyby nie to jedno z ostatnich zdań w recenzji, w którym stwierdziłaś, że to przeciętna obyczajówka. Więc sobie odpuszcze, bo stwierdziłam, że jeśli tak jest to nie będę tracić na nią czasu.

  2. Nie przeczytam, na razie mam zbyt długą listę książek do przeczytania, ale jutro jadę do biblioteki, więc trochę się ona skróci

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *