Reżyseria: Arne Glimcher
Brat Edgar (Bob Hoskins) i Morales Pittman (Antonio Banderas) jeżdżą po kraju sprzedawać skarpetki. Na ich drodze pojawia się morderca Kid (Wes Bentley), wraz ze swoją dziewczyną (Kim Dickens), którzy zmuszają ich, żeby zawieźć do rodziny dziewczyny. Po kilku perypetiach dojeżdżają na miejsce; rodzina Lisy jest nieco zwariowana, Morales zawiera pakt z bratem Lisy, a brat Edgar korzysta z „herbatki”.
Film wybrany zupełnie przypadkowo na pewnym portalu, który serwuje wybrane filmy za darmo. Chciałam amerykańską komedię i dostałam właściwie zwariowany film pełen komicznych sytuacji, lecz nie koniecznie takich, przy których można się pośmiać. Humor raczej średni, po prostu nie dokońca wykorzystany, bo były sytuacje przy których należałoby się zaśmiać, ale mnie nie bardzo się chciało. Niektórzy podwyższali ocenę filmu dla Banderasa, ale ja ją z tego powodu obniżę, bo był w tym filmie fatalny. Nie spodziewałam się arcydzieła, ale miałam nadzieję, że z powodu Banderasa będzie warto. Niestety, zawiodłam się nie tylko z powodu aktorstwa, ale też stworzył mierną produkcję. „Chłopie, lepiej nie zabieraj się za taką robotę!”
Nic więcej do powiedzenia nie mam, bowiem nazwiska innych aktorów nie wiele mi mówią. A sam film nie wart dłuższej recenzji. Można sobie odpuścić jego oglądanie.
Ocena: 5/10