Jak zostać królem

  Reżyseria: Tom Hooper

Fascynująca opowieść o człowieku, który uratował królestwo i  w przełomowym momencie historii mężnie poprowadził Anglików w walce przeciwko najeźdźcy. Po szokującej abdykacji Edwarda VIII książę Albert musi, mimo wielkich oporów, zasiąść na tronie Anglii jako Jerzy VI. Ogromną przeszkodą w wypełnianiu monarszych obowiązków jest dla niego… problem z wysławianiem się. Jedyną osobą, która może pomóc Jerzemu w odnalezieniu własnego głosu i stawieniu czoła groźbie inwazji hitlerowskiej, okazuje się australijski specjalista o wielce nieortodoksyjnych metodach pracy nad wymową. Wkrótce rodzi się przyjaźń, która odmieni życie dwóch niezwykłych ludzi i zadecyduje o losach największej z wojen. (filmweb)

Z tęsknotą za ruchomym obrazem wzięłam się za notatki z historii sztuki i bez wyrzutów sumienia obejrzałam najlepszy film, nagrodzony na zaszłorocznej gali Oscarów. Do obejrzenia zachęca niewątpliwie Colin Firth, który genialnie odgrywa trudną rolę księcia Albert, który się jąka. Jego postać wcale nie jest dostojna, szacunek wśród ludności Anglii traci właśnie przez nieumiejętność wysławiania. Książę Albert to osoba wybuchowa i uparta, ale za nic świecie też pełna kompleksów i słabości. Absolutnie nie chce być królem, władza to nie coś co chciałby osiągnąć, ale przez naganny związek brata, musi go zastąpić.

Sceny komediowe mamy u logopedy, który jak się później okazuje, nie jest dyplomowanym specjalistą, tylko człowiekiem z naturalnym darem uzdrawiania wad. Zabawne są sceny ćwiczeń, tu trudno o powagę dla przyszłego króla, dlatego Lionel od pierwszej wizyty stara się o nieformalne zwracanie się do siebie. Lionel Louge staje się przyjacielem Alberta, pomaga mu przygotować się do koronacji, a także przy wygłoszeniu najważniejszej przemowy w przededniu II wojny światowej.

Bardzo lubię dramaty historyczne, a szczególnie interesuje mnie dzieje królestwa w Anglii. Mam co prawda niezwykły sentyment do dynastii Tudorów, ale jak się przekonałam po filmie, każdy okres z królestwa brytyjskiego jest fascynujący. Jak zostać królem warto obejrzeć ze względu na pozytywny klimat pomimo dramatycznych wydarzeń, a także scenografię dodającą uroku ujęciom.

Ocena: 8/10

1 thought on “Jak zostać królem

  1. Zdecydowanie jeden z moich ulubionych filmów 😉 Wszystko mnie w nim urzeka, od pięknych ujęć, przez prześliczną ścieżkę dźwiękową, po świetne kreacje stworzone przez Colina, Geoffreya Rusha i uroczą Helenę Bonham Carter. Ale trudno, żeby było inaczej, jestem totalnym anglofilem… A jak jeszcze do tego dorzucić tematykę związaną z rodziną królewską – jestem w raju :DPozdrawiam serdecznie z mkulturalnik.blog.pl 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *