Złoty Jasieńko

  Autor: Józef Ignacy Kraszewski

Jest to moja pierwsza lektura do wyzwania kolorowego. Książka już niemłoda, ale zacnego polskiego pisarza, z którym każdy się zetknął, choćby na lekcjach języka polskiego. Powieść wszakże złota, gdyż głównym tematem są pieniądze.

Tytułowy złoty Jasieńko, mecenas ciągle myśli o zdobyciu pieniędzy, gdyż popadł w niemałe długi. W imię pieniędzy wyrzekł się brata i wygnał matkę, by wstydu swoim ubóstwem nie robiła. Sposoby na zdobycie forsy miał przeróżne, najskuteczniejszym interesem było ożenienie się z córką jakiegoś bogacza, jednak one nie głupie, wiedzą z kim mają do czynienia.

Nie była to lekka i przyjemna lektura. Nielekka, bo staropolskim językiem napisana i co trudniejsze słowa sprawiały niezrozumienie fragmentów. A przyjemną nazwać ją nie można, bo kto chętnie czyta o bezlitościwym synu, który nie wzruszony na prośby miłosiernej matki, wyrzucą ją z domu i nawet na pogrzebie się nie pojawił, tylko jakiś zgorzkniały człowiek bez serca i sadysta. Kolejny książkowy przykład do czego żądza pieniędzy może prowadzić. Obawiałam się, że będę miała problem zrozumienia sensu powieści, jednak wiem, że to głównie o interesy złotego Jasieńka chodzi. Jest to lektura z morałem,  o którym mowa w epilogu. Może owa pozycja nie należy do najciekawszych książek, nie mniej jednak uważam, że dzieła pana Kraszewskiego należą do klasyki polskiej i warto, jeśli nie po Złotego Jasieńka to po inne jego dziecko siegnąć.

6 thoughts on “Złoty Jasieńko

  1. Ta lektura ciągle przede mną :)Z tej recenzji to pobrzmiewa taka nuta aktualności, ile to synów naciąga bezlitośnie swoje matki na bzdety typu quad itp. albo próbuje 'dostać się” do bogatszego towarzystwa. Kraszewski wiedział o czym pisze 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *