Autor: Jakub Czarny
Autor miał pomysł na jakąś trylogię, którą w końcu zatytuował: Spadkobiercy Prometeusza, ale żeby się nie powtarzać, nie zostać oskarżonym o kopiowanie, włączył swoje trzy książki w cykl o Panu Samochodziku. A przynajmniej taka jest moja hipoteza.
Wyklęci mistrzowie to nic innego jak powtórka z rozrywki z krzyżakami i skarbami templariuszy. Jakby się tak wgłębić w historię zakonu krzyżackiego, nie tylko w Polsce, ale w Europie, to takich zagadek można snuć wiele. Powiem, że średniowiecze to epoka robiąca na mnie mrożące wrażenie, przy których dźwiękach choćby gregoriańskich dostaje gęsiej skórki. Ta moc kościoła, wiary, religii jest wielka. Ale to nie o tym mam tu pisać. Chciałam przez to powiedzieć tylko to, że zagadki związane z zakonem krzyżackim mogłyby dotyczyć każdej części Pana Samochodzika, bo ich zapewne może być wiele. W cyklu jednak chodzi o urozmaicenie i poznanie historii z różnych zakątków kraju i świata. Przez to seria o Panu Samochodziku jest taka fascynująca.
Ma się wrażenie, że autorom zaczyna brakować pomysłów i chyba powoli zacznie ciągnąć się to na siłę… ale zobaczymy. Ja w każdym razie powrócę na chwilę do Nienackiego…
Widzę, że Pan Samochodzik wciąż rządzi! 🙂 Musiało cię mocno wkręcić 🙂 Miłej lektury zatem :)pozdrawiam serdecznie