Entuzjastycznie powróciłam do twórczości Dickensa, z której dotychczas poznałam tylko Opowieść wigilijną . Miałam nadzieję na interesującą i wciągającą powieść. No cóż, tak idealnie nie było.
Klub Pickwicka pod dowództwem Pickwicka pojawia się w różnych miejscach celem rozwiązania różnych spraw, problemów miłosnych i finansowych, przy okazji sam bogater przeżywa przygody z więźniami, którzy siedzą za długi.
Powieść nie jest zła, fabuła była interesująca, nawet szybko się ją czytało (całkowity okres czytania był długi ze względu na małą ilość czasu), tylko brakowało czegoś co sprawia, że nie możesz się od niej oderwać i masz wielką chęć by do niej powracać. Charakterystyczna dla twórczości Dickensa jest dydaktyczność. Bowiem w tych wielu perypetiach można dostrzec błędy, często wynikające z naiwnego charakteru postaci (w tym również Pickwicka), co kończy się zwykle niemiłymi konsekwencjami. Nie ma postaci, którą można określić prawdziwym bohater powieści. Nie ma takiej, która zawsze postępuje prawidłowo i jest nieomylna. To nadaje realizmu postaciom.
Myślę, że moja trudność z obcowaniu z tą lekturą wynika z pewnej różnicy czasu (odbija się to na pewno na warstwie językowej), między epoką, w której żyję, a tą, w której powieść została napisana.
Ocena: 3/6
Raczej nic dla mnie.
Nie czytałam „Klubu Pickwicka”, ale na ogół Dickensa bardzo lubię i na pewno po ta pozycę także sięgnę.
Pomimo tego iż o tej książce napisałaś nie pochlebną recenzję to i tak w jakiś sposób zachęca mnie do przeczytania. Kocham klasykę i w jakiś sposób staram się ją na nowo poznawać. pozdrawiam. {only-reviews}
Recenzje powinny być bardziej obiektywne.
MOJE (i zarówno kogoś innego) recenzje powinny subiektywne. Obiektywny powinien być opis i analiza dzieła (ksiażki lub filmu). Obiektywizm w recenzjach jest najczęstszym błędem.
witaj, czy mogłabys mi troche pomóc? potrzebuje opisać krytykę sądownictwa i humor słowny w Klubie Pickwicka, ale totalnie nie wiem co napisać.