Ten stosik jest wyjaśnieniem mojej nieobecności w blogosferze. Po prostu nie mam kiedy czytać, a jak już czytać to tylko lektury szkolne i biografie malarzy, którzy będą tematem mojej pracy dyplomowej. Nie planuję wszystkich 11 powyższych książek przeczytać, bo po prostu nie zdążę, jeszcze w między czasie muszę znaleźć miejsce na Przedwiośnie, Granicę i Ferdydurkę… Więc egzemplarze recenzyjne w ogóle sobie poczekają nieco. Niby fajnie, bo weekendy muszę poświęcać na lektury, czyli bez wyrzutów sumienia mogę sobie czytać, a z drugiej strony weekendy ostatnie i najbliższe są pełne różnorakich, ale ważnych imprez i nie wiem jak to pogodzić.
Jak widzicie nie ma u mnie kolejnych topów z tematami od Klaudyny, postaram zamieścić je w skrócie w osobnym poście, ale nie obiecuję. I jeszcze ma się pojawić recenzja Chłopów, które przeczytałam w całości (bo jakżeby inaczej), ku zdziwieniu całej klasy: „po co, skoro na maturze obowiązuje tylko tom 1?”.
I jeszcze wrześniowy stosik (wiem, że jeszcze tydzień września przed nami, ale nie spodziewam się dostać nowych książek, a wykorzystam już pojawienie się tego postu nierecenzyjnego).
1. Teleny – Oscar Wilde (od wyd. Interwers)
2. Ewangelia według Heroda – Michał Wolski (od wyd. M)
3. Wspólnie pokonajmy raka – Krzysztof Składowski (od wyd. Znak)
4. Italia – Maria Konopnicka (chyba prezent taty otrzymany w ramach jakiegoś koncertu)
5. Szewcy – S.I. Witkiewicz (wraz z poniższymi – lekturowe zaopatrywanie się na podaj.net)
6. Ludzie w rozterce – Pearl S. Buck (wymiana nielekturowa, ale nie mogłam odpuścić Buck, szkoda, że to 3 tom, może jeszcze trafię na wcześniejsze)
7. Potop – Henryk Sienkiewicz (ciągłe pytania: „Kasia, masz Potop?” wymusiły do skorzystania z okazji na wymianę i to Potop 3 in 1 – a ja się męczyłam z 3 książkami)
8. Zemsta – Aleksander Fredro
9. i 10. Ziemia obiecana – Władysław Reymont (widać, że Chłopi mi się podobały?)
W ten sposób w mojej domowej biblioteczce ilość książek przekroczyła 2000 ;-).
Może w ramach rekompensaty za moją nieobecność zorganizuję konkurs? Co Wy na to?
Ja jestem za tym, żeby obejrzeć tą Twoją biblioteczkę, która pewnie bardziej przypomina już bibliotekę ;).
Zapraszam 😉
Jak ja uwielbiam takie stare egzemplarze książek. Mają w sobie to „coś”. I zupełnie inaczej się je czyta:)
Zapraszam Cię na mój blog z recenzjami książek!;) {centerbook}