Klaudyna

   Autor: Sidonie-Gabrielle Colette

Po kilku długich miesiącach dobrnęłam do końca historii Klaudyny. Książkę miałam czytać w ramach francuskiego wyzwania, ale nie wyrobiłam się w czasie. Nie spodziewałam się, że będę tak męczyć się z francuskim dziełem literackim. Odnoszę wrażenie, że albo ta książka jest skandaliczna, albo ja jej nie zrozumiałam.

Po pierwsze nie załapałam sympatii do tytułowej bohaterki, która w pierwszej części (w szkole) okazuje się być zarazem uczennicą i nauczycielką, rówieśnicą koleżanek z klasy a zarazem żyjąca w bardzo bliskich relacjach z nauczycielką. Nie mogę pojąć miłości dziewczyn (bohaterek) do Klaudyny, która była przemądrzałym urwisem. Kompletnie nie rozumiem relacji Klaudyny z Łusią, panną Aimee i później Rezi… To znaczy nie potrafię współodczuć ich fascynacji. O ile związek Klaudyny z Renaudem potrafiłabym zaakceptować, o tyle znowu nie wiem czym kierował się Renaud zgadzając się na schadzki jego żony z Rezi, a co chciała osiągnąć Rezi romansując z nimi obyma.

Po prostu nie potrafiłam tej książki czytać jednym ciągiem, nie miałam siły na te rozpaczliwe homoromanse, bo to chyba najtrafniej określa relacje między bohaterkami. Chyba tylko w parzystych tomach Klaudyna była w miarę do zniesienia. Ale nie polubiłam jej, bo prostu książka bez smaku, bohaterki naiwne i wyuzdane… Nie, nie będę usiłowała za wszelką cenę wyszukiwać się wartości i pozytywnych walorów powieści. Te drugie z pewnością ma, są to choćby obrazy Paryża i innych miast oraz ukazanie obyczajowości w tamtym okresie.

Ocena: 3/6

3 thoughts on “Klaudyna

    1. Wiesz, ogólnie książka zbiera bardzo pozytywne opinie. Tylko mnie nie przypadła do gustu, ale nie czytałam jeszcze u nikogo innego negatywnej recenzji, więc może Ci się spodoba 😉

  1. Ja właśnie zaczęłam czytać Klaudynę i od początku się wciągnęłam, zobaczymy czy nie zepsuje się w trakcie.Zapraszam do mnie:www.magdalenaczyta.blogspot.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *