W tym miesiącu prezentuje dwa stosiki. Pierwszy to egzemplarze recenzyjne, drugi to pożyczki od biblioNETkowiczów i dwie wędrujące.
1. Pandemonium – Lauren Oliver [od wyd. Otwarte, szkoda, że nie powiedziało, że to druga część cyklu]
2. Życie: Podręcznik sztuki przetrwania – Łukasz Miszewski [recenzja pojawi się niebawem, ta i poniższe dwie od wyd. Illuminatio]
3. Uzdrawianie dźwiękiem – Shirlie Roden
4. Tajemna historia świadomości – dr Meg Blacburn Losey
5. Uledła i posłuszna – Shirlee Busbee [te dwie od wyd. Bellona]
6. Przebiegła i niewinna – Shirlee Busbee
Dziękuję wydawnictwom za egzemplarze.
1. Ksiądz Rafał – Maciej Grabski [w końcu zawędrował do mnie!]
2. Siódmy rok – Agata Kołakowska [akcja Włóczykijka, choć szczerze powiedziawszy nie pamiętam, dlaczego zgłosiłam się do tej książki]
3. Buddenbrookowie – Thomas Mann [w planach film, poza tym to noblista]
4. Uwikłanie – Zygmunt Miłoszewski [film bardzo mi się podobał]
5. Dom nad rozlewiskiem – Małgorzata Kalicińska [też ekranizacje ma, poza tym sielski klimat kusi]
Przeczytanych: 19 (jak w ubiegłym miesiącu, oby tak dalej, jeśli studia pozwolą)
Przeważały pozycje z literatury polskiej. Wyzwaniowo: 1 Projekt Nobliści, 4 Papierowy zwierzyniec, 1 Literatura- palce lizać, 1 Klasyka literatury popularnej. Tylko dwie recenzyjne i 5 „Z półki”.
Niezrecenzowanych: 1 + 2 (mam w planie nadrobić). Ta jedna to powieść Kocham Paula McCartneya Joanny Szczepkowskiej książka przeciętna, nie dała mi nic do myślenia, choć lubię czasy PRL-u i lata 60-te, to tu klimat mi nie dopasował…
Najlepsza książka: Śmierć za cukiernią – Joanne Fluke
Najsłabsza książka: poza wspomnianą książką Szczepkowskiej, zaliczyłabym Pokutę McEwana
Szczególne książkowe wydarzenia:
Targi Książki w Katowicach
Spotkanie biblioNETkowiczów.
Miałam o nich pisać, ale w końcu zrezygnowałam z tego. Nie robiłam prawie żadnych zdjęć. Zdobyłam autograf od pani Małgosi Gutowskiej-Adamczyk oraz Andrzeja Pilipiuka.
Dziękuję wszystkim za komentarze i mejle.
Jutro przenoszę się do Krakowa, gdzie będę studiować Teksty Kultury na kierunku kulturoznawczym. Plan zajęć wypada bardzo skromnie na tle planów z plastyka, więc nie wchodzi w grę zaniedbanie blogów, a przez charakter studiowanego kierunku planuję wręcz rozwój. 🙂
Pozdrawiam.
O jak miło, że uznałaś Śmierć za cukiernią za najlepszą książkę miesiąca 🙂 Zerknij na nową Trójkę. Liczę na Twój czynny udział 🙂
:)Zobaczę, choć póki co jestem ograniczona książkami recenzyjnymi i krakowskimi biblioNETkowiczami.