Autor:Bianka Minte-Konig
Książka poruszająca dylemat prawie każdej dzisiejszej natolatki. Czyli wygląd, a bo za gruba, za chuda, piegowata, za wysoka, za niska, tu ma trochę więcej, za wielka pupa, piersi lub ich brak, krzywe nogi itd. Chyba to znane jest wszystkim. A piękna chce być, bo… chce miec chlopaka. Przez to pragnienie wiele dziewczyn wpada w depresję, anorekcję czy bulimię. No i tu mniej więcej jest taka historia opisana, tylko że główną bohaterką jest Kati. Kończy się tak samo jak poprzednia część, czyli jest szczęśliwa, bo ma swoją połówkę i zero kompleksów dotyczących wyglądów. Polecam!
Hehe. Ja nigdy nie narzekałam na swój wydląd. Fajna książki sięgne po nią… (mam nadzieje)
ja nie mam kompleksów. pięknem nie jest to co na zewnątrz, tylko wnętrze…pzdrmolik-ksiazkowy.blog.onet.pl
ja chyba jak większość dziewczyn mam kilk kompleksów, którymi raczej staram się nie przejmować. Ale takie lektury raczej mnie nie korcą. pozdrawiamdobra-ksiazka.blog.onet.pl
ja chyba jak większość dziewczyn mam kilka kompleksów, którymi raczej staram się nie przejmować. Ale takie lektury raczej mnie nie korcą. pozdrawiamdobra-ksiazka.blog.onet.pl
nie ma ideałów 🙂 książka może być ineresująca zwłaszcza na ferie 🙂 u nas nowa notak Anonimka&Kasia
Organizuje konkurs na nalepszy tytuł dla książki fantasy. Szczegóły na http://www.zaczytani.blog.onet.plZapraszam!
Jak dla mnie nic ciekawego. Tak apropo ja również mam kompleksy, ale uważam, że jeślibym miała się np. odchudzać to dla siebie, aby się lepiej czuć. Odchudzanie się dla chłopaka, czy koleżanek jest po prostu żałosne.