Reżyseria: Shawn Levy
Inspektor Clouseau (Steve Martin) z asystentem Ponton’em (Jean Reno) prowadzą śledztwo w sprawie zamordowania trenera drużyny narodowej we Francji. Zniknął z jego palca pierścień „Różowej pantery”. Dreyfuss (Kevin Kline) kierując media na Clouseau’sa zamierza samemu po cichu rozwiązać zagadkę. Konsekwencje mianowanie Clouseau na inspektora są wielkie.
Przezabawna i rewelacyjna komedia. W dodatku kryminalna, czyli niesie ze sobą mnóstwo zagadek. Nie widziałam, a może nie pamietam oryginalnej Różowej Pantery z 1964 roku, więc nie mogę porównać czy nowa wersja jest lepsza czy gorsza. Mi się podobała i czas spędzony w kinie na tym filmie był świetną zabawą dla mnie i grona siedzącego koło mnie.
Postacie, które były komiczne, szczególnie wyraz twarzy, zagrane były bardzo dobrze. Nie mam zażaleń. Sceny niektóre były genialne, które utkwiły w pamięci do dziś.
Polecam każdemu, kto ma odrobinę poczucia humoru, pośmieje się nie raz. Różowa pantera wbrew pozorom dzieci nie jest taką banalną bajką.
Aaa. Widziałam ten film ;). I najbardziej lubię scenę z parkowaniem Smarta.
Coś mi tam świta w głowie, ale nie pamiętam tego fragmentu do końca.Pozdrawiam
ja to lałam na tym filmie. moja ulubiona komedia