Reżyseria: Bryan Bertino
Pewna zakochana w sobie para postanawia spędzić ze sobą noc w domku ojca Jamesa. O 4.00 rano ktoś puka do drzwi z zapytaniem o Tamarę. Dziwna sytuacja na pustkowiu, które dla ofiar jest przerażająca, a dla postaci w maskach znakomita.
Horror jak to horror niby straszny, bo dziwne postacie i wrzaski ofiar, pełno krwi, ukryć i noży. Ponadto cicha okolica. Początkowo myślałam, ze tylko tak straszą, że chcą coś od Kristen, bo niewiem, podoba im się czy coś. A tu nic, maskowi się pojawiają i znikają, traktują to jak świetną zabawę w mordowanie, bez żadnego celu. Na końcu myślałam, że jednak ich wypuszczą, a nie zadźgali i już. Bez sensu, celu i w ogóle jakieś konkretnej fabuły. Trójka ludzi po prostu miała kaprys. Te wrzaski i wyznania miłości były naprawdę irytujące. Takie puste, niby z namiętnością, ale… Dom był ciekawy, miał swoisty klimat, jak to mają chałupy myśliwych, i spodobały mi się starania Jamesa, on był jeszcze znośny. Ale Kristen… Jak powiedział James- to jest żenujące.
Rozczarowana jestem bardzo, nie tego się spodziewałam, bo horrorze. Może chwile napięcia były na początku, ale szybko osłabły. Jest bardzo słaby. Doświadczonym widzom- odradzam.
film widziałam i muszę się po części zgodzić z Twoją opinią o nim. W pewnym sensie film trzymał w napięciu, ale tylko do pewnego momentu. Całe to przyczajanie się i straszenie głównych bohaterów mnie osobiście bardzo przerażało. Nie mówiąc już o tej klimatycznej muzyce. Jednakże, gdy w końcu ich dopadli i zaczęli dźgać to był taki bezsens, że przestałam się bać. Moja siostra mówiła jaki straszny był ten film i w ogóle, no i był, ale nie do końca. A szkoda. Dzięki za komentarz u mnie na blogu. Przykro mi, że moja opinia Cię rozczarowała, ale mnie ten film także rozczarował, chociaż po tym jak zakochałam się w książce wiedziałam, że nie sprosta moim oczekiwaniom. W poniedziałek zapraszam na drugą recenzję filmu, który miałam okazję obejrzeć na Sylwestrze w Heliosie czyli przezabawną komedię „Madagaskar 2″pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku ;**
hmm mi sie podobal xd ale widzialam lepze takie jak Dom woskowych cial czy Crazy Eight… niestety mnie ciezko wystrszyc ale te dwa mialy co w sobie ;)najleiej ogladam po ciemku i samemu 😉