Hyperversum

  Autor: Cecilia Randall

Gdyby nie moje postanowienie, że do końca roku przeczytam książki wydane w bieżącym roku, zalegające na moich półkach, pewnie na Hyperversum czas przyszedł dopiero w przyszłym roku. Na szczęście tak się nie stało, tomisko porwało mnie swoją intrygującą fabułą w połowie grudnia. I tak ostatnimi czasy żyłam równolegle w XIII-wiecznej Francji wraz z współczesnymi bohaterami, którzy przenieśli się tam przez grę Hyperversum.

Hyperversum jest rozbudowana grą komputerową, w którą może grać kilku graczy w tym samym czasie, podłączając się do różnych komputerów, rozgrywając ten sam scenariusz. A scenariuszy można ułożyć mnóstwo, dlatego gra staje się nieograniczoną rozrywką dla każdego. Właśnie podczas jednej z tych gier, gdzie scenariusz nawiązując do zdobytych wiadomości przez najstarszego z graczy Iana, przyszłego doktora historii średniowiecznej, bohaterowie lądują we Francji. Nagle niespodziewanie zatrzęsło nimi i stali się rzeczywistymi postaciami z gry. Tylko teraz to nie była gra, to było życie, z którym przyszło się zmierzyć, bo powrotu do domu nie ma.

Niesamowita intryga i konfrontacja dwóch światów, bowiem Amerykanie muszą nie tylko nauczyć romańskiego francuskiego, ukryć swój angielski akcent, wcielić się w postacie wykreowane przez grę, a przede wszystkim nauczyć się nowych obyczajów i zachowań, by nie zwrócić na siebie zbytniej uwagi ówczesnego społeczeństwa. Pomaga w tym wiedza Iana, który ma wyjątkową okazję przeżyć na własnej skórze to o czym czytał w kronikach i starych dokumentach. Późniejsze odkrycia wyjaśnią skąd u Iana taki pociąg do kronik i historii średniowiecznej oraz zauroczenie Isabeau. Fabuła budzi pytanie, czy przyszłość ma wpływ na  przeszłość, która została już przecież ukartowana. W przeszłości miał przyjść ktoś z przyszłości, by podążać za przeznaczeniem.

Opasłe tomisko, które wciąga, długa przygoda, która porywa. Nie jest to powieść historyczna, o czym zastrzega autorka, lecz fantastyczna z elementami historycznymi. Książka nie tylko treścią tworzy historyczną aurę, ale klimat zawdzięcza także jej graficznemu opracowaniu. Powieść Cecilii Randall jest warta uwagi i przeczytania, zapewni lekturę na wiele długich wieczorów.

Ocena: 5,5/6

4 thoughts on “Hyperversum

        1. Wiesz co, nie wiem czy chcę kontynuację. Książka jest fajnie zakończona, niby otwarcie, ale każdy czytelnik może się domyślić co się będzie działo dalej. Szerszej odpowiedzi nie potrzebuję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *