Autor: Aleksander Kamiński
Mogę swoje wrażenia oisać przed i po obejrzeniu zupełnie innego filmu, jakim jest Pianista. Dlaczego? Otóż, jak wzięłam książkę to wydawała mi się straszna, zwłaszcza, że wcześniej oglądałam film dokumentalny o bohaterach Kamieni na szaniec, i sytuacje tam opisane są jak z horroru. Natomiast drugo połowa książki mnie mało poruszyła, mimo że właśnie w tej części były najkoszmarniejsze sceny. W porównaniu z tym co widziałam na filmie Pianista, ktry równiez jst o czasach wojny to po prostu czytanie było rozkoszą. Tak na marginesie to sie zastanawiam jak długo wytrzymam psychicznie przy takich lekturach i filmach. Zobaczymy ;-). Książka należy do tych przyjemniejszych jednak nie obejdzie bez opisów koszmarnych scen, które poruszą niejednego czytelnika. Choć tak szczerze mówiąc nawet mnie z leksza nudziła.
Opowieść o działalności konspiracyjnej grupy przyjaciół z „Szarych Szeregów”, dla których przyjaźń, wierność, obowiązek, Ojczyzna były autentyczną, a nie tylko deklarowaną wartością.
Książkę czytałam w gimnazjum i jako lektura średnio mi się podobała… Nie wiem, może wtedy byłam zbyt młoda na tą tematykę, bo teraz interesuje mnie ona bardziej i może kiedyś jeszcze sięgnę po tę książkę… Pozdrawiam.
Wiadomo, że z biegiem lat zmienia się pogląd na pewne sprawy. Ale lepiej póżniej niż wcale 😉 Pozdrawiam
Cześć Kasiamam na imie zuzia i tak jak ty interesuję sie książkami.(szczególnie historycznymi i przygodowymi)Niestety nie mam gg ale mam e-mail zuzek93@op.plMam nadzieje że bedziemy mogły do siebie czasami pisać.
Jak znajdę czas to może do Ciebie napisze, w każdym razie jak chcesz do mnie napisać do kliknij na napisz do mnie w rubryce Kilka słów o mnie. Czekam 🙂
Och, piękna książka. Od pierwszego do ostatniego słowa ostatniego rozdziału po mojej twarzy płynęły łzy… Ci młodzi ludzi byli prawdziwymi patriotami. Walczyli w obronie swojego „domu”, swojej ukochanej ojczyzny… Ich przyjaźń, tak niespodziewana, była naprawdę dojrzała i dosłownie „do grobowej deski”.
Dokładnie, chłopcy są młodymi bohaterami. Choć nie uważam, że bez łez tej ksiązki się nie da przeczytać.
Książka najlepsza z najlepszych. I nie wiem, po co piszesz o „Pianiście”, jeśli to „recenzja” Kamienie na szaniec”. O tej książce nie ma tu nic. Prócz ostatniego akapitu.Co o niej sądzę? Piękna, aż łza się oku kręci. Początek niezwykle wciągający i ciekawy. Przybliża nam bohaterów, z którymi się utożsamiamy. To dzięki pierwszemu rozdziałowi reszta książki jest nam bliższa i czytamy ją z zapartym tchem. Płakałam. Płakałam przy porwaniu Rudego. płakałam przy śmierci Rudego i Alka. I oczywiście Zośki – na końcu.Prosty język, zdania zrozumiałe – łatwo przyswajalne informacje. Pouczająca a zarazem niezwykle interesująca książka, której nie możemy przegapić na półkach.Zawiera wiele wartości, ale też i akcję.
Książka najlepsza z najlepszych. I nie wiem, po co piszesz o „Pianiście”, jeśli to „recenzja” Kamienie na szaniec”. O tej książce nie ma tu nic. Prócz ostatniego akapitu.Co o niej sądzę? Piękna, aż łza się oku kręci. Początek niezwykle wciągający i ciekawy. Przybliża nam bohaterów, z którymi się utożsamiamy. To dzięki pierwszemu rozdziałowi reszta książki jest nam bliższa i czytamy ją z zapartym tchem. Płakałam. Płakałam przy porwaniu Rudego. płakałam przy śmierci Rudego i Alka. I oczywiście Zośki – na końcu.Prosty język, zdania zrozumiałe – łatwo przyswajalne informacje. Pouczająca a zarazem niezwykle interesująca książka, której nie możemy przegapić na półkach.Zawiera wiele wartości, ale też i akcję.