Stosik ten jest skutkiem świątecznych prezentów mikołajowych i tych spod choinki
1. Angielka – Jerzy Seipp (dostałam od mariankowego Mikołaja, dzięki Becia, bardzo trafny, bo choć nie znałam jej wcześniej, lektura sprawiła mi dużo frajdy)
2. Nieważcy 1 i 2 – Scott Westerfeld (prezent spod choinki, o oburzeniu, że podzieli na 2 części jedną książkę pisałam w recenzji, sama książka fajna)
3. Rysiek – Jan Skaradziński (prezent mikołajowy mojego brata, który uwielbia Ryśka, jest to chyba jedyna książka, jaką przeczytał w całości)
4. Gitara dla każdego – Grzegorz Templin
5. Gitara dla żółtodziobów – Frederick Noad (obie znalazły się pod choinką dla brata, który uczy się gry na gitarze)
Przeczytane: 8 (z tego dwie były w dwóch częściach, więc fizycznie 10) – poniżej normy
Przy okazji chciałabym pożyczyć Wam
Szczęśliwego Nowego Roku 2010, niech będzie lepszy od tego i lepszy od mojego.
Podoba mi się ten blog, bede na niego zaglądać.O widzę że czytasz QUO VADIS bardzo fajna książka, podobała mi się!!Czytałam 2 razy i mam zamiar przeczytać jeszcze raz!!!
Też przeczytałam w grudniu 8 książek. Ale był to miesiąc zabiegany, miałam dużo nauki, przygotowywałam się do kilku konkursów. Teoretycznie mogę jeszcze zaliczyć lekturę na angielski i vademecum historyczne 😉