Autor: Cezary Prasek
Ja mogę wydawać się staroświecka, ale mam sentyment do starych przebojów i rodzimych filmów. I śmiem nawet stwierdzić, że wśród wymienionych polskich nazwisk związanych z kinematografią, większość będzie tych, którzy bardzo rzadko pojawiają się w dzisiejszych produkcjach, którzy mają swój stosowny wiek, przez który nie zaimponują obecnej młodzieży. I ten mój sentyment wcale nie wiąże się z osobistą przeszłością, bo ja należę do pokolenia dzisiejszej młodzieży. Jednak nazwiska z okładki książki Złota młodzież PRL są mi bardziej znane niż nazwiska dzisiejszych gwiazd z różnych reality show i innych podobnych programów czy seriali.
Bardzo cieszę się, że mam tę książkę w swoim posiadaniu, ponieważ jest dla mnie źrodłem i streszczeniem przebiegu życia znanych postaci, w którym mogę znaleźć odnośniki do konkretnych książek, filmów i muzyki. Dzieł, które pomogą mi lepiej zrozumieć tamte czasy, poczuć ich klimat poprzez muzykę (choć przyznam się, że muzyka Niemena nie przypadła mi do gustu), poznać życiorys konkretnych postaci sięgając po wymienione w pracy przez Cezarego Praska pozycje ksiażkowe. Oraz obejrzeć kultowe filmy, które pozwoliły wybić się ponad przeciętność społeczeństwa PRL-u i stać się kimś. Wiele notatek zrobiłam, a jestem pewna, że jeszcze nie raz zajrzę do książki, po jakieś ciekawostki i inspiracje. I na pewno przyda mi się ponowna lektura tej książki, kiedy zapoznam się już z źródłami książki, by móc podjąć się polemiki z autorem. Choć właściwie nie ma tu o co się polemizować, w końcu to w pewnym stopniu autobiograficzny obraz życia w PRL-u Cezarego Praska. Co ja mogę od siebie dodać, że nie rozumie sposobu bycia niektórych z wymienionych postaci? A czy ja, człowiek, dla którego komuna jest znana tylko z opowiadań rodziców, je zrozumiem?
Polecam książkę „niezłotej młodzieży PRL-u”. Myślę, że skłonii do osobistych wspomnień z tamtych czasów, związanych również z wymienionymi w książce przedstawicielami „złotej młodzieży”.
Ocena: 4,5/6
„Choć właściwie nie ma tu o co się polemizować, „-powinno być: nie ma tu z czym polemizować, nie sposób polemizować o coś, tylko z czymś lub kimś, polemika bez tego dopełnienia nie ma sensu, gdyż nie jest czynnością samą w sobie, ale występuje zawsze w związku. Strasznie często powtarzasz wyraz „który”, co fatalnie wpływa na styl wypowiedzi, mylisz także końcówkę i nie za bardzo wiadomo do czego odnoszą się poszczególne części zdania, np: ” I śmiem nawet stwierdzić, że wśród wymienionych polskich nazwisk związanych z kinematografią, większość będzie tych, którzy bardzo rzadko pojawiają się w dzisiejszych produkcjach, którzy mają swój stosowny wiek, przez który nie zaimponują obecnej młodzieży.”” osobistą przeszłością,”-a słyszałaś może o nieosobistej przeszłości, jeśli przymiotnik określający rzeczownik nie może zostać odwrócony i zachować sens, to takie wyrażenie nie istnieje w języku.