Producent: Hasbro, Marka: Parker
Z racji tego, że bardzo lubię spędzać czas wolny z rodziną i ze znajomymi przy różnych grach, a w okresie wakacyjnym gramy najczęściej, więc postanowiłam podzielić się moimi wrażeniami z niektórych gier planszowych. Przebojem ubiegłorocznych wakacji była gra Cluedo, która przeleżała w szufladzie dobre pół roku, zanim doszło do pierwszej gry. Wynikało to z dość zawiłej instrukcji, której czysto teoretycznie pojąć nie umieliśmy. A w praktyce gra okazała się dość prosta i spędzaliśmy nad nią wiele przyjemnych i intrygujących godzin. A hasła, które pojawiły się podczas grania towarzyszą mojej rodzinie przy różnych okazjach i tematach związanych z morderstwami czy zagadkami. Ponadto z postaciami, w które wcielaliśmy się podczas gry mocno zżyliśmy i tak mój tata określany jest jako Gorczyński ;-).
Celem gry jest znalezienie mordercy, miejsca i narzędzia zbrodni, do której doszło podczas przyjęcia u znajomych. Podejrzanych jest sześć osób, wśród których znajdują się gracze. Każdy z nich otrzymuje kartę ze swoją osobowością i unikalną umiejętnością. Podejrzanymi miejscami zbrodni są wszystkie pomieszczenia w willi, które widać na planszy, poza basenem.
Dodatkowo do gry dołączone są plastikowe pionki (6 sztuk) i rekwizyty w kolorze srebrnym będące narzędziami zbrodni: świecznik, ciężarek, nóż, rewolwer, sznur, trucizna, statuetka, młotek, kij bejsbolowy. (W innej wersji gry są one papierowe). Poza rekwizytami mamy karty zwane sugestiami rozdawane równo pomiędzy graczami (poza trzema [po jednej z każdej kategorii] znajdującymi się w pomarańczowej kopercie), które mają pomóc dowieść kto jest mordercą. Oprócz tych kart, każdy gracz otrzymuje gotową kartkę, na której notuje wnioski i przypuszczenia wynikające z wysuniętych sugestii odnośnie morderstwa podczas gry. Zwycięzcą gry zostaje osoba, która pierwsza rzuci oskarżenie, które będzie pokrywało się z kartami zawartymi w kopercie. W przypadku błędnej odpowiedzi ta osoba kończy grę, a jej rola ogranicza się do podawania sugestii pozostałym graczom. Na planszy znajdują się pola ze znakami zapytania. One nakazują sięgnięcie po kartę intrygi. Karty te zawierają polecenia, a raczej dodatkowe możliwości podczas gry oraz karty czasu, których jest 8. Osoba, która wyciągnie ósmą kartą ginie. Dzięki czemu jest podwójne morderstwo i podwójny skandal, a emocje rosną! 😉
Gra jest przeznaczona dla 3-6 osób, w wieku: +9.
W internecie można spotkać się opiniami, że po paru razach gra nudzi. To zależy od ludzi, ich błyskotliwości i refleksu. Dla geniuszy w dziedzinie logiki, gra szybko okaże się za łatwa i nudna. Jednak dla zwykłych ludzi będzie stanowić świetną rozrywkę na wiele godzin czy spotkań przy stole. Najciekawiej jest jak gra maksymalna ilość osób (6), wówczas niełatwo jest poznać wszystkie karty sugestii, przez co dłużej dochodzi się do rozwiązania zagadki.
Spotkałam się w Internecie jeszcze z wersją planszy trójwymiarowej. Myślę, że gra wtedy jest jeszcze bardziej intrygująca, ale jak mówiłam, atmosfera gry zależy przede wszystkim od zawodników. Ja się bawiłam przednio i jeszcze nie raz do tej gry powrócę.
1 thought on “Morderstwo na planszy, czyli Cluedo”