Sesja za mną, czerwiec się kończy, teoretycznie teraz mam czas na wypoczynek. Teoretycznie, bo w praktyce nie będą to leniwe 3 miesiące, ale o planach napiszę na końcu.
Wszystkie książki są egzemplarzami recenzenckimi, z tą różnicą, że od wyd. Znak są one niespodziankami-prezentami, a od wyd. M (na dole) są skutkiem odnowionej współpracy.
Tu prezentuję ręcznie robione zakładki otrzymane od Małgorzaty. Ślicznie dziękuję!
Przeczytałam 7 książek. (w tym 1 recenzencka i 4 na studia). Krajowo było rozmaicie (RPA, Turcja, Francja, Wlk. Brytania), ale dominowała jednak Polska.
Obejrzałam 12 filmów, w tym 2 w kinie. Tu dominowały klimaty XIX-wieczne (np. Anna Karenina czy Diable eliksiry) i postmodernistyczne (Woody Allen i Pedro Almodovar).
Jeśli chodzi o wydarzenia kulturalne, to z oczywistych powodów było ubogo. Na początku miesiąca byłam na spotkaniu biblioNETkowiczów. A w ostatnią sobotę byłam na Festiwalu Poezji Miganej, gdzie mogłam zaobserwować kulturę, do której miałam należeć, ale los (w postaci mamy i pedagogów) sprawił, że jest inaczej (nie chcę mówić: na szczęście, bo mogłoby to zostać źle odebrane). Miało być więcej spotkań i festiwali, ale wolałam całkowicie się poświęcić przygotowaniom na egzaminy.
W lipcu planuję wyjazd do Rabki na Festiwal literatury dziecięcej, na który Was wszystkich serdecznie zapraszam. Inne krótkie wyjazdy planuję w późniejszych miesiącach, o czym wspomnę przy innej okazji.
Natomiast tradycyjnie na okres wakacji mam kilka postanowień oraz zadań, które zamierzam (a czasem muszę) zrealizować i które mają mi uporządkować ten czas. Tematyczne czytanie jeszcze nie wchodzi w grę, ale myślę, że od połowy lipca będę mogła w ten sposób ogarnąć te nadmierne zasoby literatury, które w stosach stoją tu i ówdzie. Ale przejdę do konkretów:
1. Zacznę od najważniejszego, czyli rozliczenia się ze studiami, do którego muszę napisać jeszcze dwie prace.
2. Drugi też konieczny, będący równocześnie przygotowaniem do licencjatu, czyli pisanie artykułu na konferencję. (Tak bardzo lubię PRL ;))
3. Nauka języków obcych- czyli planuję przeczytać wszystkie zaległe magazyny z Coloroful Media.
4. Ćwiczenie warsztatu przekładowego – a więc przeczytać w końcu autobiografię Thomasa Andersa.
5. Obejrzeć 1 serial w całości. (To naprawdę duże wyzwanie dla mnie).
6. Kupić/nabyć/przetestować nieznaną jeszcze planszówkę o PRL-u.
7. O nadrabianiu recenzji nie muszę mówić. 😉
8. Jeśli chodzi już o same książki, to chciałabym przeczytać wszystkie recenzenckie i pożyczki od znajomych.
9. Filmowo: dalej tytuły z albumu 1001 filmów, Woody Allen i Pedro Almodovar. Nie wiem, jak z wizytami w kinie będzie, bo w pobliżu nie mam kina z biletami za max. 10 zł.
10. Fajnie by było wrócić do malarstwa, ale to jeszcze nie wiem, jak ręka pozwoli.
11. Zawodowo: porobić zaległe certyfikaty i zdobywać jak najwięcej zleceń.
Może później coś tu jeszcze dopiszę. Jednak obecnie lecę na Zumbę!