Królowa par

   Autor: Chloe Rayban

Już widzę reakcje, większości blogowiczów – co ona znowu beznadziejnego recenzuje, niby nie lubi takich a czyta. Zaraz, ale to nie tak. Może książka ta z braku innej, a nie cierpię marnować czasu. Ale ocena tej książki będzie wysoka. Po takich beznadziejach z tego gatunku to ta jest rewelacyjna. I nawet morał ma, który brzmi nie wsadzaj swego nosa w cudze sprawy. Jak ogłasza tytuł nie obejdzie się bez parek, tylko najpierw do tych par musi dojść, a jak taka zabawa w kojarzenie par się skończy to możecie się domyślić po morale. Książka lekka i czyta się przyjemnie, nieco wciąga, ale tu taka mała uwaga. Nie łudzić się, że zaraz na następnej stronie wyjaśni się konkretny wątek, pary parami przeplatane i tak naprawdę przejrzyste zakończenie jest na ostatniej stronie. Jak ktoś od tej strony zacznie to nie ma sensu czytać od początku i rozwinięcie akcji, bo nie ma tych emocji ciekawości. Motyw może powtarzający się, ale dla nastolatek, które lubią takie luźne historie, to ta powieść jest dla nich idealna (na pewno lepsze od tych co ostatnia opisywałam).

Opis:

 Mam kilka spraw do załatwienia. Doprowadzić do tego, żeby mama i tata znowu byli razem, połczyć Clare i Cedrica (chociaż naprawdę nie wiem, co ona w nim widzi), umówić na randkę pana Williamsa z pani Mills, no i znaleć narzeczon dla mojego kota. A na końcu oczywicie spotkać swojego wymarzonego. Tylko że ja czekam na prawdziwy ideał”. Ale kiedy przychodzi tajemnicza szkarłatna koperta z wyznaniem miłosnym, życie Jessiki staje na głowie. Czy Jessice uda się poukładać wszystko według własnego scenariusza?

3 thoughts on “Królowa par

  1. Kurcze jak ja się za Tobą stęskniłam. Brakowało mi tego Twojego bloga, niestety nie miałam na to czasu :(:( A komentarz zostawiam pod tą książką, bo ją akurat czytałam, a ta nad nią raczej nie dla mnie:P Ja książkę czytałam już troszkę dawno, ale spodobała mi się 😀 I morał masz racje, jest ;] Jak widzisz wróciłam i cieszy mnie, że się troszkę o mnie martwiłaś :)) A teraz lecę przeczytać tą Twoją opinię o Harrym Potterze i Insygniach Śmierci, bo napisałaś mi, że jest inna od mojej ;];] Smacznego jajka :*:*Sylvia 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *