Dziś rozpoczyna się święto literatury w Krakowie, które będzie trwało cały tydzień. Dla miłośników literatury to jeden z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń w roku, a na pewno w październiku. Dla wielu ten tydzień to przygotowania na Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie, które w tym roku na 99% sobie odpuszczam, bo nie mam siły na spędzenie dwóch dni w ścisku. Liczę, że część autorów, od których chciałabym podpis, pojawi się też na bardziej kameralnych Śląskich Targach Książki. Natomiast najważniejsze nazwiska są również gośćmi festiwalu Conrada i to w nim zamierzam aktywnie uczestniczyć.
Moje początkowe plany już uległy pewnej modyfikacji, wszak we wtorek mam szansę ostatecznie zamknąć rozdział zwany studiami magisterskimi na krytyce literackiej. I dlatego też tego dnia wieczorem planuję już jako rasowy krytyk pojawić się na dwóch spotkaniach:
18:00 Homoopowieści. Filipiak (Morska) | Ryziński | Tomasik | Trzeciak
20:00 Kości umarłych. Spotkanie z Olgą Tokarczuk
Jak ktoś jeszcze nie widział, to po spotkaniu, o 21:30, dosłownie w budynku obok (Kino pod Baranami) odbędzie się projekcja Pokotu. Wrażliwym duszom jednak odradzam seans.
W środę chciałam wziąć udział w spotkaniu z nominowanymi do Nagrody Conrada (o 16:00), nawet ambitnie zaplanowałam zapoznanie się z wszystkimi książkami, by móc rzetelnie zagłosować na to, co dobre, a nie co znam. W zeszłym roku pisałam o powieści Natalii Fiedorczuk-Cieślak, w ostatnich dniach nadrobiłam bardzo dobry reportaż Katarzyny Boni Ganbare! Warsztaty umierania i chyba na tę książkę oddam głos. Jednak w Jagiellonce czeka na mnie książka Grzegorza Uzdańskiego Wakacje, więc z decyzją się wstrzymam. Reszta tytułów niestety trudna do zdobycia w bibliotekach, z drugiej strony znam inne dzieła Sieńczyka i Cieplak i wiem, że szanse na pozytywny odbiór z mojej strony są raczej marne.
W czwartek mój harmonogram wygląda tak:
13:00 Dlaczego ludzie nie lubią księgarń? Spotkanie z Jorgem Carriónem
14:30 Jak się żyje w małym mieście? Bałuk | Grabowska | Podbielska | Szczygieł
19:00 Początek. Spotkanie z Danem Brownem
20:00 Przezroczyste meczety. Spotkanie z Nilüfer Göle
W piątek tylko jedno wieczorne spotkanie o 20:00 Anatomia samobójstwa. Bärfuss | Kim | Żychliński.
Sobota za to zapowiada się niepokojąco intensywnie:
12:00 Melancholia Europy Środkowej. Földényi | Němec
13:00 Do kogo należy moje ciało? Spotkanie z Lilianą Hermetz (ach żałuję, że nie zdążę książki przeczytać!)
18:00 Człowiek, który pisał więcej. Nagroda Goncourtów – polski wybór (będzie trudno, bo to spotkanie ze Schmittem, na które muszę się dostać, z racji tego, że rezygnuję z udziału w targach książki…)
20:00 Połyskliwy świat. Spotkanie z Siri Hustvedt
21:30 Okruchy dnia (nie znam twórczości Ishiguro, ja po prostu w poprzednim odcinku Tygodnika Kulturalnego widziałam, że w tym filmie jest sporo scen przy stole…)
A w niedzielę…
13:00 Nowoczesne prowincjałki. Gogola | Grzegorzewska | Sowiński
14:30 Za co (nie) lubię Josepha Conrada? Bielik-Robson | Koziołek | Panas | Markowski
19:00 Anastazja. Premiera komiksu Joanny Karpowicz i Magdaleny Lankosz
A wiecie, że to co powyżej wymieniłam, to wcale nie muszą być najciekawsze spotkania? Sprawdźcie sami tutaj.