Reżyseria: Tom McGrath, Eric Darnell
Historia czterech zwierząt z nowojorskiego zoo. Zebra Marty (Chris Rock/Klaudiusz Klaufmann) pragnie życia na wolności. Wraz hipopotamicą Glorią (Jada Pinkett Smith/Małgorzata Kożuchowska), lwem Aleksem (Ben Stiller/Artur Żmijewski) i żyrafą (David Schwimmer/Piotr Adamczyk) Melmanem wyruszają w podróż. Po wielu przygodach lądują na Madagaskarze. Wtedy zobaczą co to znaczy dzika wolność…
Kto by nie znał piosenki Wyginam śmiało ciało. Właśnie przez tą piosenkę film jest tak bardzo popularny. Dobra komedia animowana z świetnymi hasłami. Pokano na dużych ekranach co czują biedne zwierzęta w klatkach w zoo. Jak tak wychowane zwierzęta radzą sobie na wolności. I jakie są relacje zwierzęcia z przyjacielem, który równocześnie jest pokarmem, pysznym stekiem na obiadek. Ale wzięli się w kupę i spełnili swoje marzenie.
Mam trochę zastrzeżeń do reakcji ludzi, którzy widzą gadające zwierzęta na ulicy czy w pociągu. Niewiem, czy ludzie ich słyszeli, trochę kiepskie. Postacie zwierząt wyglądają mało naturalnie, dziwnie narysowane. Brakuje proporcji. Zresztą ludzię też mają jakiś dziwny wygląd. Uważam, że tu jest niedopracowane.
Ale mimo uwag rzucających się w oczy, film jest niezły.
Film oglądałam raz, jakiś czas temu, więc pamięć nie ta, ale spróbuję odpowiedzić 😉 Wydaje mi się, że w bajce jest dopuszczalnym, żeby ludzie i zwierzęta mówili jednym językiem, nie ma tu nic złego 😉 Grafiki już nie pamiętam, więc wyglądu ludzi i zwierząt nie komentuję 😉 Pozdrawiam i zapraszam do mnie na nową notkę 🙂
No niby tak, ale chodzi mi o to, że ta reakcja ludzi. Skoro mówią tym samym językiem, to czy ludzi to nie zdziwiło?Pozdrawiam
Nie, bo to bajka i jest w niej to normalne, dopuszczalne, z góry założone, że zwierzęta i ludzie się rozumieją 😉
Niby tak, to w końcu czemu chcieli ich zastrzelić mimo, że lew czy zebra się tłumaczyli?