Reżyseria: Neil Burger
Człowiek o nadprzyrodzonych zdolnościach, iluzjonista… Eisenhaim (Edward Norton) wystwia w wiedeńskim teatrze zdumiewające spektakle. Wiele ludzi jest przekonana o jego niezwykłych zdolnościach. Zainteresował się też książę Leopold (Rufus Sewell), który przyjeżdżając na jego spektakl, wysyła swoją narzeczoną (Jesica Biel) do jednego z eksperymentów Eisenhaima. Ten rozpoznaje w niej dziewczynę, miłość z dzieciństwa. Za wszelką cenę pranie odnowić to uczucie.
Niezwykły film, pełen magii i… iluzji. Aż trudno mi zdecydować czy koniec jest realistyczny czy sceną niespełnionej miłości. Szczególne brawa dla Edwarda Nortona za niesamowitą grę, bardzo mocne gesty i oddaną uczuciom mimika. Po prostu rewelacja. Postać iluzjonisty super zrealizowana. Moją ulubioną sceną jest spektakl, podczas którego wywołuje postać księżniczki Sophie. Widać ile dla niego znaczy. Drugą sceną jest prawie końcowa, jakby slajdy wspomnień i słowa w tle. I tu mi skomplikowało zakończenie, tzn. dąło mi mocno do myślenia. Inspektor i ksiażę Leopold wizualnie mi się mylili, tak byli podobni. Znów gra między prawem a przywilejami. Wojna zakończona powiedzmy, że pomyślnie, jeśli śmierć, a dokładniej samobójstwo można pomyślnym zdarzeniem nazwać. Nieważne jak, ale kto. Sceneria i klimat podobny do tego w Zakochana Jane. Robi duże pozytywne wrażenie. Może taki klimat panuje wokół księżniczek… Dużo o zakończeniu napisałam, a co z początkiem? Po pierwszych scenach myslałam, że to coś podobnego do Harry’ego Pottera. Całe szczęście się taki nie okazał, nie lubię zgapionych pomysłów.
Reasumujac, swoje refleksje pisze parę dni po obejrzeniu, (w przeciwieństwie do Zakochana Jane) więc te pierwotne emocje trochę ochłonęły, ale uważam, że film godny i warty obejrzenia, w końcu nie bez powodu miał nominacje do oskaru za najlepsze zdjęcia. To mam nadzieję, przynajmniej trochę przekonało was do tego filmu.
Film znany, dużo się o nim słyszało. Tym którzy lubią magię, czary itp. na pewno przypadłby do gustu. Może także i mnie? Może kiedyś uda mi się go zobaczyć =) Zapraszam na nowy film na moim blogu http://www.filmy-i-ja.blog.onet.pl =)
ja uwielbiam ten film. Jak go zobaczyłam to się w nim zakochałam. Faktycznie magiczny. Faktycznie Norton był rewelacyjny w tym filmie, aż mi się nawet spodobał jako aktor 🙂 dawno temu już go widziałam, mam zamiar kupić go sobie na DVD jak uzbieram wszystkie te moje priorytety hehe 😀 film naprawdę świetny i cieszę się, że Ci się spodobał :)gorąco zapraszam na najnowszą kinową notkę>> Wanted- Ścigani.[[filmy-wedlug-agniechy]]cmok ;*
Tytuł mi znany, ale filmu nie widziałam. Może kiedyś nadrobię zaległości. A póki co zapraszam na nową recenzję 🙂 Pozdrawiam.
Oglądałam ten film tylko raz, ale z zapartym tchem. Byłam przekonana, że tam chodzi o czary, a tymczasem chodziło o znakomicie obmyślony kant. Film jest wciągający i przyjemny w oglądaniu. Super:) Pozdrawiam