Zebra z klasą

  Reżyseria: Frederik Du Chau

Podczas burzy Nolan Walsch znajduje na drodze drewnianą skrzynię z zebrą, która wypadła z cyrkowego pojazdu. Bierze ją na swoje gospodarstwo i nadaje mu imię- Pasio. Zebra jest przekonana, że jest koniem wyścigowym i chce startować w najbliższych zawodach. Z pomocą innych przygarniętych zwierząt na farmie, która zrezygnowały z przekonywania, że nie jest koniem, udaje mu się startować w wyścigu.

O biednych zwierzaczkach, które znajdują schronienie u ludzi, których urzekają swoim urokiem (zreztą widzów też) jest wiele. Ten też w zasadzie niczym się nie różni od takiego filmu jak np. Baby-świnka z klasą. Szczęśliwe zakończenia poprzedzone z przygodami trzymających widzów w napięciu to podstaowa cecha familijnych seansów. W końcu dzieci lubią jak się dobrze kończy i same są wesołe, a rodzice cieszą się z radości swoich pociech. Po prostu mile spędzone popołudnie w gronie najbliższych. Jakie to piękne… 😉 Jeszcze można wyciągnąć z tego piękny morał, wniosek, żeby się nie poddawać i nie przejmować innymi, dążyć do celu, jakim jest spełnienie marzęń. Bardzo edukacyjna myśl.

Film godny obejrzenia w niedzielne popołudnia spędzone z rodziną.

2 thoughts on “Zebra z klasą

  1. mnie tam jakoś specjalnie nie urzekła ta Zebra. Fajnie się oglądało, ale nie obejrzałabym tego po raz kolejny. Co do Garfielda to nie martw się mnie też się nie podobał :Pzapraszam gorąco na potterową notkę na filmy-wedlug-agniechy.cmok ;*

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *