Reżyseria: Girish Dhamija
Jest wypadek samochodowy. Simar (Priyanka Chopra) wychodzi z wypadku tylko z powierzchownymi zadrapaniami, natomiast jej mąż Nikhil (Arjun Rampal) jest zmasakrowany i w wyniku uszkodzenia traci pamięć. Z pomocą żony próbuje przywołać wspomnienia, jednak odkryty testament i pozew o rozwód przekonuje go, że nie może tak całkowicie ufać żonie. Wynajmuje detektywa (Saurabh Shukla) i z pomocą przyjaciółki Tanyi (Kim Sharma) odkrywają prawdę, która jest o wiele bardziej przerażająca niż mogłoby się wydawać…
W końcu jakaś odmiana. Bollywoodzki thriller na miarę Hollywoodu. I to mi się podoba. Nie wiadomo komu wierzyć, nie wiadomo co jest prawdą, a zakończenie kapitalne. Chętnie w miarę okazji, przeczytam Okruchy wspomnień Wolfanga Petersona, kryminał, o który został oparty ten film.
Na początku mamy totalny chaos jaki panował przy powstaniu świata. Potem sceny w szpitalu i walka Simar o życie męża sprawia, że spodziewamy się kolejnego melodramatu. Kiedy udaje się doprowadzić Nikhilu do takiego stanu, by mógł wrócić do domu i do pracy, spodziewałam się, że film będzie w stylu Dona. Jednak motywem film są wspomnienia. Można snuć różne wersje na temat przeszłości, uwierzyłam w jedną z pierwszych, bowiem nie spodziewałam się żadnych zawiłości ze względu na to, że jest to jeden z krótszych filmów bollywoodu -trwa niecałe 2h. Jednak ostateczna wersja zaskakuje, sceny jej odkrywania mylą przeszłość z przyszłością, ale jak powiedziałam końcówka jest świetna. Nie spodziewałam się tak zaborczych kobiet w takim kinie. Gra aktorska całkiem dobra.
Dostałam całkiem porządny film, którego jak mówiłam wcześniej hollywoodzcy twórcy nie powstydziliby się. Jestem naprawdę mile zaskoczona. Polecam.
Ocena: 8/10
Oj nie wiem, nie wiem. Jak już kiedyś mówiłam, Bollywood to nie jest mój ulubiony gatunek, i choćbym obejrzała kilka filmów tego rodzaju (zobaczyłam dopiero trzy i chyba mam dosyć na kilkanaście lat :)) chyba się nie przekonam. Pozdrawiam,[szczere-recenzje]