W tym roku mam przyjemność po raz pierwszy aktywnie uczestniczyć w Krakowskim Festiwalu Filmowym. Wierzę, że uda mi się obejrzeć ciekawe i mocno zapadające w pamięć obrazy. Zaczęłam od dnia drugiego, ponieważ weekend spędziłam poza Krakowem.
Spośród wszystkich filmów mój wybór padł zasadniczo na tytułu spoza sekcji konkursowej: Gdzieś w Europie, Opowieści ze świata i Panorama polskiego filmu. Wczoraj miałam możliwość obejrzeć trzy dokumenty oraz większą część Śpiewaj całym sercem, który traktuje o śpiewaniu jako terapii grupowej pozwalającej ludziom otworzyć się, pokonać traumę i swoje problemy, uwierzyć w siebie i poczuć się kimś ważnym.
Amnezja to historia o śledztwie Piotra Piwowarczyka, który po wielu latach przyjeżdża z Meksyku do domu rodzinnego, aby poznać zapomnianą historię Kielc, gdzie w 1946 roku doszło do pogromu żydowskich rodzin. Przy tej okazji chce poznać, jaką rolę w tym wydarzeniu odgrywał jego dziadek. Ciekawość Piotra budzi lęk w rodzinie i sąsiadach, którzy absolutnie nie chcą rozmawiać o tym, co wtedy się wydarzyło, ani zdradzić kto tego dokonał. Kontrowersje wokół tej historii i milczenie lokalnej społeczności przywołuje skojarzenia z żydowską masakrą w Jedwabnem. Do dzisiaj nie ma pewności, czy to dokonali Niemcy, czy za ich namową do tragedii przyczynili się sami mieszkańcy. Wyniki śledztwa Piotra wskazują, że oprawcami kieleckiego pogromu byli pracownicy fabryki, działający pod wpływem radzieckiego „prania mózgu” i plotki o tym, że polskie dzieci są porywane i sprzedawane przez Żydów. Odkrycie tej prawdy pozwoliło Piotrowi zrozumieć nerwowy charakter swojej matki, która nigdy o tej historii nie opowiadała, bo nie chciała jej poznać. Niewiedza bywa czasem bezpieczniejsza od prawdy.
Dokument jest dynamiczny (co zostaje podkreślone przez neutralne obrazy i muzykę Michała Lorenca) i stopniowo odsłania kolejne elementy układanki będącej pełnym obrazem tragicznej historii, w meksykańskim muzeum określanej mianem „ostatni holocaust”. Dramatyczną atmosferę przełamywały zabawne komentarze mamy, czyli Ewy Piwowarczyk. (I tak całkiem od siebie dodam, że nienaturalny sposób wypowiadania się Piotra mnie strasznie irytował).
Film będzie można obejrzeć jeszcze 4 czerwca (czwartek) o 14:00 w MOS.
W cieniu wojny jest zbiorem czterech osobistych dramatów dzieci, których ojcowie walczyli na wojnie w Bośni i Hercegowinie. W jej wyniku około 100 tys. dzieci zostało osieroconych lub skazanych na życie z dala od domu rodzinnego. Magdalena jest ofiarą przemocy domowej stosowanej przez ojca, raz próbowała odejść z domu i zamieszkać w domu dziecka, które opuściła, ponieważ łudziła się, że ojciec się zmieni. Z racji wieku do ośrodka już wrócić nie mogła, więc postanowiła zamieszkać u babci w Chorwacji, co też wiązało się z pewnymi trudnościami. Ojciec Antego został skazany na 20 lat więzienia za morderstwa, gwałty i inne formy przemocy dokonane w czasie wojny. Syn może z nim spędzać zaledwie 3 dni w roku, na co dzień opiekuje się nim jego ojciec chrzestny. Ilija ma marzenie, by otrzymać pierwsze miejsce w zawodach w nurkowaniu. Mieszka w domu dziecka, ponieważ jego matka nie chce do niego się przyznać. Można przypuszczać, że Ilija został poczęty wskutek gwałtu, gdyż w trakcie ok. 50 tys. kobiet zostało zgwałconych. Elvis został całkiem pozbawiony rodziny, ponieważ ojciec zginął na wojnie, a matkę i córkę zabito w akcie zemsty za czyny ojca. Do pełnoletności mógł mieszkać w ośrodku, później był zdany na samego siebie, ponieważ władza nie interesuje się przyszłością sierot. Tułaczka Elvisa uciekającego przed wyrokiem sądu za dokonane przestępstwa miała się skończyć u rodziny, która postanowiła się nim zaopiekować i zająć się jego edukacją. Jedynym warunkiem było skończyć szkołę, co od nerwowego Elvisa wymagałoby olbrzymiej cierpliwości i spokoju, ponieważ za każdą bójkę przez niego wszczętą zostaje wyrzucony ze szkoły.
To niesamowite jak piękny krajobraz państw leżących przy Adriatyku kontrastuje z zaistniałymi tam konfliktami zbrojnymi i problemami tamtejszych mieszkańców. Film ukazuje to, co dla turystów jest niedostrzegalne.
Film będzie można obejrzeć jeszcze 4 czerwca (czwartek) o 14:00 w Kinie pod Baranami.
Iris Apfel jest artystką stylu, jedną z największych kolekcjonerek biżuterii teatralnej, dekoratorką wnętrz, projektantką tkanin oraz stylistką mody, która inspiruje dzisiejszych projektantów. Kobieta ma 93 lata, jednak mimo szacownego wieku, wciąż widać w niej entuzjazm i radość z życia oraz tworzenia nowych strojów. Dokument ten pokazuje samą postać artystki i jej męża, (który rozpoczął drugie stulecie życia), potężną kolekcję przekazywaną do muzeum oraz wpływ Iris na ludzi zarówno tych związanych z branżą, jak i przeciętnych obywateli.
Przyznaję się, że dla mnie Iris jest ikoną mody, która razi nadmiarem wzorów, kolorów (choć tu widać pewną konsekwencję) oraz przedmiotów, i jest raczej przykładem na to jak się nie ubierać. I naprawdę nie sztuką jest ubrać na siebie mnóstwo dziwnych rzeczy i nazwać to stylem, lecz dostrzec styl w mniejszej palecie kolorów i ilości biżuterii. Dla Iris stylem jest odważny dobór rekwizytów i materiałów, który łamie zasady dobrego (oficjalnie) smaku. Mnie to nie przekonuje, ponieważ łączenie grochów/kropek z dodatkami w wąskie paski świadczy nie o stylu, lecz o braku harmonii i wyczucia smaku stylisty oraz poważnym problemie z zachowaniem umiaru. Potem oczy bolą, jak się na to patrzy… (Ale o tym, jak wpływowa jest moda Iris, pokazują blogi fashionelek, wśród których trudno znaleźć te, co potrafią dobrać ubrania).
Film będzie można obejrzeć jeszcze 5 czerwca (piątek) o 12:30 w Kinie Agrafka.
Moje plany filmowe na dzisiaj:
14:00 – Comeback – Kino pod Baranami
17:00 – Mistrz i Tatiana – MOS
20:30 – Mów mi Marianna – Kijów.Centrum
Web: www.krakowfilmfestival.pl
KFF on Facebook: http://www.facebook.com/krakowfilmfest
KFF on Twitter: http://twitter.com/krakowfilmfest
KFF on YouTube: http://www.youtube.com/user/KrakowFilmFoundation