Autor: Pierre Choderlos de Laclos
Niebezpieczne związki są powieścią epistolarną, która doczekała się wielu ekranizacji, a od samego początku towarzyszyły jej opinie krytyczne, uznawające, iż powieść jest książką niemoralną i skandaliczną. Jak na czasy, w których została wydana (1782), treści zawarte w listach są bardzo odważne i przekraczają XVIII-stowieczne zasady moralne.
Główną bohaterką, która kreuje z podstępem wszystkie wydarzenia jest markiza de Merteuil. To w zemście za porzucenie jej dla niewinnej, wychowanej w klasztorze dziewczynki, prosi wicehrabię de Valmont, aby uwiódł ową Cecylię, która jest z wzajemnością zakochana w kawalerze Danceny. Wicehrabia jednak woli zdobywać prezydentową de Tourvel, która w przeciwieństwie do markizy ma znakomitą reputację. Markiza zaprzyjaźnia się z Cecylią, podsyca jej zainteresowania kawalerem Danceny. Równocześnie matka Cecylii niszczy reputację wicehrabii w oczach prezydentowej, co skutkuje zemstą wicehrabiego na córce, czyli osiąga cel markizy.
Powieść jest nieco skomplikowana, bo wszyscy bohaterowie mają ze sobą coś wspólnego ze sobą. Wszyscy są sterowani przez markizę de Merteuil, która za jedno niepowodzenie w miłości komplikuje życie innym, często niszcząc im reputację pod fałszywym wizerunkiem wiernej i oddanej przyjaciółki.
Jak przystało na epokę, w jakiej powieść została wydana, listy są ckliwe i pełne rzewnych opisów przeżyć bohaterów. Nie czytało się łatwo. Przyznam się, że choć lubię miłosne historie, to takie romansidła przełykam z pewnym trudem. Ale czego innego mogłam się spodziewać po osiemnastowiecznej powieści. Doceniam odwagę pisarza, który wydał tylko jedną książkę, ale taką, która treścią prześcignęła wszystkie inne swej epoki.
Ocena: 4/6
Kupisz w Gandalfie
to jedna z moich ulubionych ksiazek, jest baardzo specyficzna ale przy kolejnych czytaniach nabiera uroku 🙂 goraco polecam ci ekranizacje z Johnem Malkovichem i Glenn Close, arcydzielo! genialne aktorstwo i przepiekne kostiumy!http://papierowa.blogspot.com
Niewątpliwie obejrzę, jeśli będzie ku temu okazja 🙂
Tyle gadania o odwadze autora książki, a autor postu pewnie nie jest świadomy, iż Libertynizm (ten w XVIII wieku był bardziej na tle seksualnym, ten z XVII wieku na tle duchowym) był bardzo popularny, głównie na Wersalu. A więc autor Niebezpiecznych Związków nie tyle był odważny co sprytnie wykorzystał panującą modę w myśl zasady „nie ważne co mówią” 😀
Ciekawa koncepcja 🙂