Autor: Michelle Moran
Po wspaniałej lekturze Nefertiti tej samej autorki poszukiwałam Heretycką królową. Nie jest ona bezpośrednią kontynuacją Nefertiti, ale akcja dzieje się po zakończeniu rodu Nefertiti, kiedy przy życiu pozostała tylko jej siostrzenica Nefertari, a faraonem zostaje Ramzes. Zaraz po koronacji Ramzesa II pojawia się pytanie, kto zostanie jego Pierwszą Żoną. Wbrew oczekiwaniom nie wybierają księżniczki Nefertari, bo przekreśla ją pochodzenie od heretyckiej królowej Nefertiti i Echnatona, a żoną zostaje Iset, dziewczyna z Haremu, którą cenią ze względu na urodę. Księżniczce zakochanej w Ramzesie pomaga ciotka i przygotowuje ją do pełnienia funkcji Pierwszej Żony Ramzesa oraz Królowej Egiptu. Nie jest to łatwe, bo lud nie zapomina o przodkach i przy każdej nadarzającej okazji przypomina faraonowi i księżniczce o jej pochodzeniu.
Nigdy specjalnie nie interesowałam się dynastiami sprawującymi władze w Starożytnym Egipcie. I miałabym dalej o nich blade pojęcie, które wyniosłam ze szkoły, gdyby nie powieści Michelle Moran. Autorka z pasją oddaje realia starożytnej cywilizacji skupiając się na dworskim życiu, które ściśle jest powiązane z obrzędami religijnymi. Co mnie niezwykle intryguje, jak wiele ceremonii ustala się według decyzji bóstw i jak ważne jest ich odbycie się, by przez daną uroczystość jakiś bóg dowiedział się o narodzinach dziedzica. Świadczy to tylko o tym jak egipskie bóstwa nie były wszechmogące, że same nie były w stanie się doinformować o śmierci i narodzinach ludzi. Moran starała przedstawić historię taką jaka była, jednak ze względu na liczne luki była zmuszona wypełnić je fikcją, najbardziej prawdopodobną uwzględniając pozostałe legendy i teorie na temat poszczególnych postaci. Dla ułatwienia czytelnikowi czytania i zapamiętania postaci autorka skróciła bądź trochę zmieniła imiona. W razie niejasnych terminów można zerknąć do słowniczka znajdującego się zwykle przy tego rodzajach powieści.
Heretycką królową czyta się jak dobry romans, który pomimo spodziewanego happy endu, budzi niepokój i wątpliwości u czytelnika kibicującego Nefertari, będącej zarazem narratorką. Dzięki czemu poznajemy i podzielamy emocje tytułowej bohaterki, która jak wiele innych kobiet musiała wykazać się odwagą i swoimi umiejętnościami, by stawić czoła spiskom przeciwko niej samej i dobru kraju. Polecam ją nie tylko miłośnikom historii starożytnych cywilizacji, ale każdemu czytelnikowi, który poszukuje dobrą, lekką powieść do przeczytania za jednym tchem.
Ocena: 5/6
To może byc ciekawe.